Są gorsi nawet od Polski. Katastrofa 23. drużyny świata. "Upadek", "Zdruzgotani"

"Potrzebny jest cud", "marzenia legły w gruzach" - to nie są komentarze po ostatnich meczach reprezentacji Polski. Tak szwedzka prasa podsumowała występ swojej drużyny narodowej. Szwedzi przegrali z Austrią 1:3 i są w jeszcze gorszej sytuacji niż my. Euro 2024 niemal na pewno odbędzie się bez nich.

Reprezentacja Polski przeżywa obecnie potworny kryzys, a po porażce z Albanią jej szanse na awans do mistrzostw Europy poważnie zmalały. W tej sytuacji można pocieszać się, że inni mają gorzej. Nie chodzi tu tylko o Niemców, którzy nie radzą sobie w meczach towarzyskich i zwolnili ostatnio Hansiego Flicka. Równie spektakularnie wygląda upadek reprezentacji Szwecji. We wtorek doznała ona kolejnej porażki i praktycznie straciła szanse na wyjście z grupy eliminacyjnej.

Zobacz wideo Fernando Santos wciąż selekcjonerem Polaków. Pilny komunikat PZPN

Katastrofa reprezentacji Szwecji. Ten wynik jest dla nich jak wyrok. "Austria zabiła marzenia"

Szwecja to uznana reprezentacja na arenie europejskiej. Zajmuje 23. miejsce w rankingu FIFA. W Europie wyżej jest tylko 11 reprezentacji. W ostatnim czasie kadra znajduje się w poważnym kryzysie. Zaczęło się od przegranego barażu z... Polską o awans na mistrzostwa świata w Katarze. Potem nadszedł fatalny występ w Lidze Narodów (zwycięstwo, remis i cztery porażki) i spadek do dywizji C, aż w końcu zła passa przeniosła się na eliminacje mistrzostw Europy. Szwedzi wygrali w nich tylko z Azerbejdżanem i Estonią (a mowa przecież o ćwierćfinaliście mistrzostw świata z Rosji). We wtorek po raz drugi ulegli Austrii 1:3 i to na własnym stadionie. Bramki zdobyli Gregoritsch i dwie Arnautović. Honor gospodarzy w ostatniej minucie ratował Emil Holm. 

Szwedzka prasa bezlitośnie oceniła występ swojej drużyny. "Niebiesko-żołty upadek" - brzmiał tytuł w portalu fotbollskanalen.se. "Już ciemno. Szwecja jest zdruzgotana" - wtórowało mu "Expressen". "Szanse na Euro praktycznie pogrzebane. Załamka" - grzmi Svenska Yle.

Szwecja załamana. Przestali się łudzić. "Potrzebny cud"

Szwecja ma w tej sytuacji tylko sześć punktów w tabeli i na trzy mecze przed końcem traci siedem do prowadzących Belgii i Austrii. W praktyce oznacza to, że szanse na awans są już tylko matematyczne. Dla Szwedów to katastrofa. W XXI wieku byli na wszystkich mistrzostwach Europy, w 2004 roku dotarli aż do ćwierćfinału. 

- Marzenia legły w gruzach. Teraz potrzebny jest cud, aby dotrzeć na Euro - alarmował dziennik "Expressen". - Kibice wstali z miejsc i udali się do domów, nie czekając na ostatnią część meczu - relacjonował z kolei portal fotbollskanalen.se. - Austria zabiła marzenia Szwecji. Wynik oznacza, że szanse na wyjazd na mistrzostwa Europy praktycznie zniknęły - podsumował "Aftonbladet"

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

W Szwecji, podobnie jak w Polsce, rozgorzała już dyskusja nad zmianą selekcjonera. - Nie podam się do dymisji. Przegraliśmy mecz i musimy wylizać rany. Nie poddaję się i jestem ogromnie zawiedziony, że tego wieczoru niczego nie udało nam się osiągnąć - mówił trener Janne Andersson cytowany przez "Expressen". Szkoleniowiec pozostaje jednak na stanowisku niezmiennie od 2016 r.

Więcej o: