Kadencja Hansiego Flicka w reprezentacji Niemiec nie przebiega tak, jak tego wszyscy oczekiwali. Na mistrzostwach świata w Katarze Niemcy nie wyszli z fazy grupowej, a ostatnie mecze towarzyskie kończyły się głównie porażkami. Nie inaczej było w ostatnim spotkaniu, gdzie podopieczni Flicka przegrali 1:4 z Japonią. - Nadal czuję, że jestem odpowiednim człowiekiem do pracy z kadrą. Wiem też jednak, że futbol jest dynamiczny. Wraz ze sztabem robimy wszystko, by przygotować zespół w perfekcyjny sposób - mówił Flick, odpowiadając na pytania o ewentualne zwolnienie.
Niemieckie media były absolutnie bezlitosne dla kadry narodowej po porażce 1:4 z Japonią. "Klęska, piłkarskie Niemcy w kryzysie. Nowy kapitan, nowa formacja, a ten sam wynik. Kryzys trwa nadal: w 2023 roku zespół wygrał tylko jeden z sześciu meczów" - pisze "Der Spiegel". "To był niemiecki pokaz horroru. To najsłabszy punkt ery Flicka" - dodaje "Frankfurter Allgemeine". "Błędy w obronie i brak pomysłu w ofensywie. 1:4 z Japonią to jak upokorzenie" - pisze krótko "Kicker".
W związku z tą dotkliwą porażką wszystkie media zadają sobie pytanie: czy Flick jest odpowiednim człowiekiem do prowadzenia reprezentacji Niemiec? I nie każdy dziennik jest w stanie na to jednoznacznie odpowiedzieć. "Czy to koniec Flicka? Wieczór zamienił się w upokorzenie, ale trener nie ma zamiaru rezygnować. Drużyna zhańbiła się tego czarnego wieczoru, a trener musi wziąć za to odpowiedzialność" - czytamy w dzienniku "Die Welt". "Defensywny chaos i porażka. Teraz Flickowi grozi zwolnienie. To było haniebne. Jeśli to jest nasza drużyna na Euro, to musimy się bać i niepokoić" - dodaje "Bild".
W pozostanie Flicka w kadrze powątpiewa Lothar Matthaus. - Niewiele osób popierało Flicka w ostatnich miesiącach. Wątpię, że można go jeszcze zostawić na stanowisko. Gdzieś stracił zaufanie, które zdobył pracą w Bayernie Monachium. Nie do końca wierzę w słowa, które wypowiadają choćby piłkarze. Coś tam się musiało stać - stwierdził były piłkarz Bayernu w rozmowie z telewizją RTL. - Wszyscy dobrze zrobimy, jesli prześpimy się z tym dziś wieczorem. Flick jest głęboko dotknięty tą sytuacją. To wstyd. Nie możemy się obsrać przed kolejnym meczem - dodaje Rudi Voller, dyrektor sportowy federacji.
W ostatnim wrześniowym spotkaniu Niemcy zagrają sparing z Francją (12.09, godz. 21:00). Jeśli Flick dotrwa do tego spotkania, to niewykluczone, że w przypadku porażki zostanie zwolniony. Niemieckie media w gronie potencjalnych następców wymieniają przede wszystkim Juliana Nagelsmanna oraz Olivera Glasnera.