Niespodzianki w el. Euro 2024! Anglicy zatrzymani w Polsce. A wynik Włochów to sensacja

Mało brakowało, a Belgia mogłaby się skompromitować w sobotę. Niespodziewanie punkty zgubili Anglicy, ale dużą sensacją był wynik Włochów. Działo się w sobotnich meczach eliminacji Euro 2024.

W sobotę odbyło się siedem spotkań w ramach eliminacji Euro 2024. Grali mistrzowie i wicemistrzowie Europy. To właśnie wyniki ich spotkań były najbardziej zaskakujące.

Zobacz wideo Lewandowski obiecuje: Zrobimy wszystko. Polska czeka na nowe otwarcie

Męczarnie w eliminacjach Euro 2024

Maraton meczów zaczął się w Baku, gdzie Azerbejdżan podejmował Belgów, ale to nie było dobre spotkanie w wykonaniu "Czerwonych Diabłów". Wszyscy spodziewali się dominacji od pierwszej do ostatniej minuty, szybkiego zepchnięcia Azerów do defensywy. Tymczasem gospodarze sprawili sporo kłopotów. Sami mogli wyjść na prowadzenie po strzale głową Renata Dadashova, ale świetnie obronił Koen Casteels.

Chwilę później Belgowie się zrewanżowali się, strzelając kuriozalnego gola. Johan Bakayoko uderzył płasko z dystansu, ale trafił w nogi wbiegającego i liczącego na prostopadłe podanie Yannicka Carrasco. Piłka odbiła się od jego nóg, zaskoczyła bramkarza i wpadła do siatki. Belgia z trudem dowiozła wynik 1:0 do końca, nie grała przekonująco. Ostatecznie mogła cieszyć się z trzeciego zwycięstwa w tych eliminacjach i utrzymania prowadzenia w grupie. Azerowie zajmują ostatnią pozycję z jednym punktem na koncie.

Pierwsza wpadka Anglików

We Wrocławiu Ukraina podejmowała Anglię i wywalczyła cenny remis 1:1. Pełny stadion, kibice pełni wiary - aż chciało się grać. Ukraińcy dość często znajdywali się pod polem karnym Anglików, ale mieli problem z oddaniem strzału. Tę niemoc udało się przełamać w 26. minucie, kiedy szybszą akcję wykończył Ołeksandr Zinczenko. Ukraina prowadziła mimo wszystko dość niespodziewanie. Ale jej radość trwała kilkanaście minut. Krótko przed przerwą wyrównał Kyle Walker. Znalazł się w sytuacji sam na sam po genialnym podaniu Harry'ego Kane'a z głębi pola.

Anglicy gonili za kolejną bramką, ale brakowało im klarownych sytuacji, Ukraińcy dzielnie się bronili. Remis oznacza pierwszą stratę punktów Anglii w tych eliminacjach. Ukraina utrzymała zatem drugą pozycję w tabeli grupy C.

Włosi nie dali rady

W tej samej grupie wieczorem grały Macedonia Północna i Włochy. Italia podrażniona brakiem gry na mundialu i tylko trzecim miejscem w finałach Ligi Narodów liczyła na nowe i efektowne otwarcie z Luciano Spalettim, który zastąpił w roli selekcjonera Roberto Manciniego. A była szansa odegrać się na Macedończykach za porażkę w barażach o MŚ, największą sensację tamtych eliminacji.

Choć Włosi przeważali i częściej tworzyli zagrożenie, to nie można odmówić Macedończykom woli walki i ambicji. Też potrafili stworzyć swoje sytuacje i wykorzystywać błędy rywali. Gracze Italii obijali słupki i poprzeczkę, a gospodarzom brakowało centymetrów do oszukania Gianluigiego Donnarummy.

Bramki padły w drugiej połowie. Prowadzenie gościom dał Ciro Immobile strzałem głową. Był niekryty przy próbie dobicia wcześniejszego uderzenia w poprzeczkę. Piłka dość szczęśliwie wpadła do siatki Macedończyków w 47. minucie. W końcówce Macedonia wyrównała za sprawą świetnego strzału z rzutu wolnego Enisa Bardhiego. Donnarumma był tu bez szans.

Włosi gonili za wygraną, ale ostatecznie skończyło się sensacyjnym remisem 1:1. Publika w Skopje była bardzo zadowolona z takiego wyniku, bowiem Macedończycy wciąż mają tyle samo punktów co Włosi (cztery) i razem z nimi depczą Ukraińcom po piętach.

Komplet wyników sobotnich meczów eliminacji Euro 2024:

  • Azerbejdżan 0:1 Belgia (38' Carrasco)
  • Andora 0:0 Białoruś
  • Estonia 0:5 Szwecja (18' Gyokeres, 24' Kulusevski, 39' Isak, 75' Quaison, 90+2' Claesson)
  • Ukraina 1:1 Anglia (26' Zinczenko - 41' Walker)
  • Kosowo 2:2 Szwajcaria (65', 90+4' Muriqi - 14' Freuler, 79' Rrahmani - sam.)
  • Macedonia Północna 1:1 Włochy (81' Bardhi - 47' Immobile)
  • Rumunia 1:1 Izrael (27' Alibec - 53' Gloukh)

Z każdej z dziesięciu grup eliminacyjnych na mistrzostwa Europy awansują po dwa najlepsze zespoły.

Więcej o: