Mistrzynie Polski, piłkarski GKS-u Katowice, przystąpiły w środę do walki w eliminacjach do Ligi Mistrzyń. Podopieczne trener Karoliny Koch są gospodyniami jednego z turniejów eliminacyjnych do tych rozgrywek. Tylko najlepsza z czterech drużyn, może liczyć na awans do kolejnej rundy. Katowiczanki w półfinale turnieju eliminacyjnego czekało nie lada wyzwanie. Musiały ograć Anderlecht Bruksela.
Marzenia piłkarek GKS Katowice o Lidze Mistrzów brutalnie zdeptane. Deklasacja
Na przedmeczowej konferencji prasowej trener Karolina Koch zapowiadała, że jej zawodniczki tanio skóry nie sprzedadzą. Niestety wystarczyło kilkadziesiąt minut środowego meczu, by zrozumieć, że piłkarki GKS-u i Anderlechtu dzieli przepaść. Już po 45. minutach mistrzynie Polski przegrywały aż 0:4.
Strzelanie dla przyjezdnych rozpoczęła w 17. minucie Stefanie Vatafu, która precyzyjnym strzałem z krawędzi pola karnego nie dała szans bramkarce GKS-u. Kolejna bramka padła w 36. minucie. Wówczas do siatki trafiła Esther Buabadi, która wcześniej zaliczyła asystę przy trafieniu Vatafu.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Od tego momentu, aż do końca pierwszej połowy, zawodniczki Anderlechtu zdominowały totalnie rywalizację. W 39. minucie na 3:0 podwyższyła Tine De Caigny. Tuż przed gwizdkiem na przerwę bramkę dołożyła natomiast Lore Jacobs.
Po zmianie stron gra GKS-u Katowice wyglądała nieco lepiej. Szczególnie w pierwszym kwadransie. Polki próbowały szukać szans na zdobycie bramki kontaktowej, jednak bez powodzenia. W doliczonym czasie gry piłkarki Anderlechtu zdobyły jeszcze kolejną bramkę i przypieczętowały swój awans. Na listę strzelczyń wpisała się Marokanka Sakina Ouzraoui.
Mecz zakończył się porażką GKS Katowice 0:5 i tym samym nasza drużyna szybko odpadła z walki o Ligę Mistrzyń. Polkom zostaje już tylko gra o trzecie miejsce w turnieju kwalifikacyjnym. Ewentualne zwycięstwo nie da awansu, ale punkty do rankingu UEFA. W sobotę GKS zmierzy się z Lokomitivem Stara Zagora, który przegrał w drugim półfinale 0:5 z norweskim SK Brann. To właśnie Brann i Anderlecht Bruksela zagrają o awans w sobotę o godzinie 20:00.
