To on może rozwiązać problemy Santosa. Ekspert nie ma wątpliwości. "Inteligentny piłkarsko"

Mateusz Wieteska ma za sobą całkiem dobry sezon w Clermont, ale po roku we Francji postanowił się przenieść do włoskiego Cagliari, co mimo wszystko jest ryzykownym ruchem. Mimo to wciąż można w nim upatrywać kogoś, kto może pomóc w naprawie formacji defensywnej reprezentacji za kadencji Fernando Santosa.

- Chciałbym go zobaczyć w pierwszym składzie reprezentacji. Zwłaszcza jeżeli będziemy kontynuowali ustawienie na trójkę obrońców - stwierdził w rozmowie z WP SportoweFakty nt. Mateusza Wieteski komentator Canal+ Sport Rafał Dębiński.

Zobacz wideo Polska ma kolejny imponujący stadion! Sportowa perełka

Wieteska bardzo dobrze się rozwija. Może przydać się Santosowi

Mateusz Wieteska od razu wskoczył do wyjściowego składu Clermont, choć pierwsze mecze nie były dobre w jego wykonaniu, tak jak reszty zespołu. Dopiero w dalszej części sezonu Polak i jego koledzy się rozkręcili, aż wywalczyli miejsce w górnej połowie tabeli Ligue 1. Sam Polak rozegrał prawie wszystkie mecze w pełnym wymiarze 90 minut i był jasnym punktem defensywy. Dość mocno się rozwinął we Francji.

- Ten rok pokazuje, że warto było zaryzykować i odejść do nie najlepszego klubu z czołowej ligi, by nauczyć się czegoś nowego i zrobić postęp. Wieteska gra bardzo dobrze głową, przewiduje, czyta akcje i te atuty dostrzeżono u niego. Jest inteligentny piłkarsko, świetnie czyta grę, dobrze rozgrywa piłkę od tyłu - ocenił Dębiński w rozmowie z "SF".

We Włoszech Wieteska będzie mógł poprawić swoje mankamenty w grze, jak np. brak wystarczającej szybkości. Ale to nie musi być łatwa i przyjemna nauka ze względu na styl gry słabszych zespołów Serie A.

- Nie jestem przekonany, czy to do końca jest awans sportowy. Utarło się, że to świetna szkoła dla obrońców i tak po części jest. Jednak napastnicy oraz skrzydłowi we Francji są generalnie bardzo silni i gra się przeciwko nim trudno. Poza czołowymi klubami włoskimi większość drużyn nie ma tylu wartościowych skrzydłowych oraz napastników - przyznał Dębiński.

Mimo wszystko Wieteska pracuje na to, by dać mu miejsce w pierwszym składzie reprezentacji Polski. Szczególnie powinien się odnaleźć w ustawieniu z trzema środkowymi obrońcami. Jego dobra gra może być lekiem na problemy defensywy kadry Fernando Santosa. Bardzo źle wyglądała w meczu z Czechami i kompromitującej drugiej połowie z Mołdawią.

- Powinien dostać szansę i przy ustawieniu na trzech zawodników w defensywie, jako ten obrońca najbardziej w środku, bo tę rolę miał w Clermont - uważa komentator Canal+ Sport w rozmowie z WP.

Najbliższy mecz reprezentacji Polsk 7 września w Warszawie. Rywalem będą Wyspy Owcze. Wieteska ma szansę na debit w Cagliari już dziś, w wyjazdowym spotkaniu z Bologną Łukasza Skorupskiego.

Więcej o: