Od kilku dni piłkarski świat żyje wydarzeniami z finału mistrzostw świata kobiet, w którym Hiszpania pokonała Anglię po golu Olgi Carmony. Podczas ceremonii wręczenia medali doszło do niezwykle kontrowersyjnej sytuacji, ponieważ prezes hiszpańskiej federacji piłkarskiej (RFEF) Luis Rubiales pocałował w usta zawodniczkę Jennifer Hermoso. I choć pierwotnie mówiło się o tym, że do incydentu doszło za obopólną zgodą, to wybuchła z tego ogromna burza, a teraz sprawa trafiła do ONZ.
ONZ reaguje na sprawę Rubialesa. Jasny komunikat. "Mamy obowiązek z tym walczyć"
Komisja Dyscyplinarna FIFA podjęła decyzję o tymczasowym zawieszeniu Rubialesa do czasu zakończenia postępowania dyscyplinarnego. Jego reputacja zawisła na włosku, a to nie koniec złych informacji, ponieważ światowa organizacja chce nałożyć na niego największą możliwą sankcję, dlatego może zostać wykluczony z futbolu nawet na 15 lat.
Incydent dotarł już również do organizacji ONZ. Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka Volker Turk zdradził we wtorek, że wydarzenie z ceremonii wręczenia medali będzie punktem zwrotnym w świecie sportu, w którym kobiety nadal pozostają ofiarami molestowania oraz wykorzystywania seksualnego.
"Wszyscy mamy obowiązek z tym walczyć, więc przyłączamy się do Jenni Hermoso i wszystkich, którzy pracują nad położeniem kresu seksizmowi i nadużyciom w sporcie" - powiedział za pośrednictwem platformy "X".
Rzecznik prasowy ONZ Stephane Dujarrić podzielił zdanie Turka i również postanowił w podobny sposób odnieść się do sprawy. "Istnieje kluczowy problem seksizmu, który występuje w sporcie. Z tego, co widzieliśmy, nic nie wskazuje na to, że pocałunek nastąpił za obopólną zgodą. Mam nadzieję, że hiszpańskie władze zajmą się tą sprawą w sposób respektujący prawa wszystkich kobiet" - podsumował.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl
Nieoczekiwanie w ostatnich godzinach do sieci wyciekło nagranie wideo z autokaru hiszpańskiej kadry, na którym widać, jak Hermoso żartuje ze słynnej już sceny i porównuje ją do pocałunku po finale mundialu z 2010 roku, kiedy to Iker Casillas były bramkarz reprezentacji Hiszpanii w ten sposób zachował się wobec słynnej dziennikarki Sary Carbonero. Ten materiał może znacząco odmienić sytuację zarówno Rubialesa, jak i samej zawodniczki.
