PSG rozgląda się za następcą Neymara i Leo Messiego. Jednym z głównych kandydatów jest zawodnik Eintrachtu Frankfurt - Randal Kolo Muani. Paryżanie są w stanie zapłacić za 24-latka nawet 80 milionów euro, jednak niemiecki klub nie chce oddawać zawodnika za taką sumę.
Sam Muani bardzo chciałby odejść do Paryża jeszcze tego lata, o czym powiedział w rozmowie z niemieckim dziennikarzem Florianem Plettenbergiem. - Mam nadzieję i życzę sobie, aby Eintracht zgodził się na ofertę Paryża i aby ten ruch był dla mnie możliwy już teraz - przyznał piłkarz.
- Wyjazd do Paryża jest teraz dla mnie wyjątkową szansą. Chciałbym przeprowadzić się do Paryża i powiadomić o tym osoby odpowiedzialne - dodał napastnik, który podkreślił, że oferta złożona przez PSG jest rekordowa.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Muani odniósł się także do tego, jak bardzo związał się przez ostatni rok z Frankfurtem. - Wiele zawdzięczam Eintrachtowi Frankfurt. Wziąłem fanów do serca i zawsze zachowywałem się w sposób wysoce profesjonalny. Zawsze do samego końca dawałem z siebie wszystko dla klubu - przyznał.
Jak wygląda sytuacja Muaniego na dwa dni przed końcem okna transferowego? Eintracht odrzucił ofertę 80 milionów euro za napastnika i jak przekazał Plettenberg, paryżanie na ten moment nie złożą wyższej propozycji. Zawodnik jest sfrustrowany takim obrotem spraw. Niewykluczone jednak, że w ciągu najbliższych godzin mistrzowie Francji zmienią zdanie.
Muani trafił do Frankfurtu rok temu z FC Nantes. Rozegrał już 50 spotkań w barwach niemieckiej drużyny i zdobył 23 bramki oraz zanotował 16 asyst. Jego umowa z Niemcami obowiązuje do końca czerwca 2027 roku. Jesienią 2022 roku zawodnik zadebiutował też w seniorskiej reprezentacji Francji.