Na początku sierpnia w strukturach TVP Sport doszło do sporych zmian. Marka Szkolnikowskiego, który po prawie ośmiu latach pożegnał się ze swoją funkcją, na stanowisku dyrektora stacji zastąpił Krzysztof Zieliński, a nowym redaktorem naczelnym został Sebastian Staszewski - wcześniej dziennikarz Interii.
Kiedy oficjalnie informowano o powyższych zmianach, wiele wskazywało na to, że Szkolnikowski zostanie jednak w Telewizji Polskiej. W komunikacie prasowym przekazano, że "zostanie on w strukturach spółki". Nie podano jednak w jakiej roli.
Teraz do najnowszych informacji ws. Szkolnikowskiego dotarł "Przegląd Sportowy". Choć stacja miała zaoferować mu nowe stanowisko, to strony nie doszły do porozumienia i tym samym dziennikarz opuści Woronicza. Według "Przeglądu" do rozwiązania umowy ma dojść w środę 30 sierpnia.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Nie wiadomo, co Szkolnikowski będzie robił po odejściu z TVP. "Dzisiaj jestem gotowy na kolejne wyzwania, a w przyszłość patrzę ze spokojem i optymizmem. Dziękuję Wam za wszelkie uwagi, sugestie oraz konstruktywną krytykę. To był bardzo dobry czas, a TVP Sport na zawsze pozostanie w moim sercu i będzie moim domem. Znacie mnie już trochę, więc wiecie, że to dopiero początek dużych rzeczy" - pisał sam dziennikarz na Twitterze, kiedy na początku sierpnia żegnał się ze stacją. Według "Przeglądu Sportowego" niewykluczone, że będzie kontynuował karierę jako menadżer.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!