Brytyjczycy zachwyceni Lewandowską. Zrobiła większe show niż Robert

Robert Lewandowski swoje 35. urodziny świętował na gali "Sport Bildu" w Hamburgu, podczas której odebrał nagrodę dla jednej z legend 60-lecia Bundesligi. Polski napastnik na ceremonii w Niemczech pojawił się w towarzystwie żony, Anny Lewandowskiej. Trenerka fitness zachwyciła dziennikarzy "The Sun", którzy poświęcili jej artykuł.

21 sierpnia Robert Lewandowski nie tylko świętował swoje 35. urodziny, ale także w towarzystwie żony wybrał się do Niemiec. Kapitan reprezentacji Polski został zaproszony na galę dziennika "Sport Bild", na której podsumowano ubiegły sezon w niemieckiej piłce. Pojawienie się Lewandowskiego na ceremonii nie było przypadkowe, bowiem Polak został uhonorowany statuetką "Bohaterów 60-lecia Bundesligi". Oprócz Polaka wyróżnieni zostali tacy zawodnicy, jak Wolfgang Overath, Thomas Mueller, Lothar Matthaeus, Felix Magath, Karl-Heinz Rummenigge i Mattias Sammer.

Zobacz wideo Ta reprezentacja potrzebuje wymiany pokoleniowej

- Co to był za wyjątkowy dzień. W dniu moich 35. urodzin miałem przyjemność uczestniczyć w obchodach 60-lecia Bundesligi i zostałem tytułem Bohatera 60-lecia Bundesligi - napisał na Instagramie Lewandowski. Polski napastnik nie ukrywał swojej radości.

Anna Lewandowska skradła show na gali. Brytyjczycy zachwyceni

Jednak po zakończonej uroczystości to nie zawodnik FC Barcelony trafił na pierwsze strony brytyjskich gazet, a jego żona. Dziennikarze z portalu "The Sun" skupili się na pięknej figurze i stylizacji trenerki fitness. Można śmiało przyznać, że 34-latka wprawiła ich w zachwyt.

- Wiele znanych osobistości przybyło na czerwony dywan i wyglądało bez zarzutu, w tym prezenterka telewizyjna Esther Sedlaczek, z którą swego czasu Schweinsteiger flirtował na antenie. Żadna z pań nie wyglądała jednak tak imponująco jak Anna Lewandowska - napisał portal "The Sun".

Lewandowska na uroczystej gali pojawiła się w czarnej, obcisłej sukience, eksponującej dekolt i ramiona. Całość uzupełniały czarne szpilki w szpic, wiązane na kostce. Do tego włosy rozpuściła i ułożyła w delikatne fale.

Po zakończonym wydarzeniu trenerka fitness wrzuciła na Instagram zdjęcie z czerwonego dywanu. - Jestem z ciebie dumna! Piękny prezent z okazji urodzin - napisała. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. "Miło się na was patrzy", "Wspaniała para. Klasa", "Wyglądacie bosko", "Wyglądacie jak milion dolarów", "Aniu, ekstra wyglądasz. Jakie nogi" - komentowali.

 

Wtorkowa gala była pierwszym wystąpieniem Anny Lewandowskiej po upragnionym urlopie. Jeszcze kilka dni temu żona piłkarza FC Barcelony wypoczywała na wakacjach razem ze swoją najlepszą przyjaciółką Aleksandrą Dec na Dominikanie.

Więcej o: