Przed rozpoczęciem tego sezonu do Fenerbahce, wicemistrza Turcji trafił Sebastian Szymański. Pomocnik notuje świetny początek w zespole. W eliminacjach do Ligi Konferencji Europy zdobył już dwie bramki i zanotował dwie asysty. Ostatnie podanie przed bramką zaliczył też w pierwszym meczu ligowym przeciwko Gaziantep FK (2:1).
Okazuje się, że Szymański niedługo może zyskać za plecami nowego bramkarza. Dominik Livaković był jednym z bramkarskich bohaterów ostatniego mundialu - w 1/8 finału obronił trzy rzuty karne w konkursie jedenastek przeciwko Japonii. Jeden strzał z rzutu karnego udało mu się też zatrzymać w ćwierćfinale przeciwko Brazylii. Był jednym z najlepszych zawodników reprezentacji Chorwacji, która na mistrzostwach świata w Katarze zdobyła brązowy medal.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Już podczas mundialu spekulowano, że Livaković może trafić do lepszego klubu, niż Dinamo Zagrzeb, które reprezentuje od siedmiu lat. Portal Germanijak.hr twierdzi, że odejście bramkarza do Fenerbahce jest już przesądzone. Według podanych przez serwis informacji już w środę poleci on do Stambułu, gdzie przejdzie testy medyczne i podpisze kontrakt z wicemistrzem Turcji. Chorwacki klub dostanie za swojego zawodnika dziewięć milionów euro, a kolejny milion zagwarantował sobie w bonusach. Turcy od początku mieli być bardzo zainteresowani ściągnięciem Livakovicia, choć bramkarzem miały być też zainteresowane kluby z Anglii, Francji i Hiszpanii.
Jednak golkiper zdecydował się na podpisanie umowy z Fenerbahce. Turecki klub w poprzednim sezonie doszedł do 1/8 finału Ligi Europy, a obecnie walczy o udział w Lidze Konferencji Europy. Przed drużyną Sebastiana Szymańskiego dwa spotkania z FC Twente, które w poprzednim sezonie zajęło 5. miejsce w Eredivisie. Jeżeli Fenerbahce wygra ten dwumecz, to zagra w tych rozgrywkach.