Na początku lipca Szymon Włodarczyk przeniósł się z Górnika Zabrze do Sturmu Graz. Młody zawodnik świetnie rozpoczął przygodę w nowym klubie. Po meczu z Austrią Wiedeń w Bundeslidze i Klagenfurtem w krajowym pucharze miał już na koncie cztery gole, z czego trzy z nich strzelił głową. Kolejną szansę na zdobycie bramki miał w sobotę. Wówczas jego drużyna zmierzyła się z LASK w drugiej kolejce Bundesligi.
Po pierwszej połowie Sturm Graz prowadził 1:0 po pięknym golu Tomiego Horvata. W drugiej części spotkanie było wyrównane. Pod koniec znów dał o sobie znać Szymon Włodarczyk. W 77. minucie David Schnegg dograł piłkę z pola karnego do ustawionego przed bramką Polaka, a ten nie miał najmniejszych szans z trafieniem do siatki z najbliższej odległości. Warto odnotować, że napastnik ponownie strzelił gola po strzale głową.
Do końca meczu więcej goli już nie padło i ostatecznie Sturm Graz pokonał LASK 2:0. Dzięki temu zwycięstwu ekipa Polaka tymczasowo wskoczyła na pozycję lidera tabeli. W następnej kolejce zmierzy się z Austrią Klagenfurt. Spotkanie zaplanowane jest na 12 sierpnia o godzinie 17:00. Wcześniej Sturm Graz czeka jeszcze starcie wyjazdowe z PSV w eliminacjach Ligi Mistrzów (8 sierpnia).
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Szymon Włodarczyk zaliczył świetny start w austriackim zespole i aktualnie może być pewny gry w wyjściowym składzie. Tym bardziej że niedawno działacze klubu sprzedali Emanuel Emeghę, który miał być bezpośrednim rywalem Polaka w walce o miejsce w pierwszej jedenastce. Holender przeniósł się do Strasbourga.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!