Lech Poznań kapitalnie zaprezentował się w ubiegłym sezonie Ligi Konferencji Europy. Najpierw wyszedł z dość wymagającej grupy, w której pokonał m.in. Villarreal, aby później zachwycić w play-offach. Wyeliminował Bodo/Glimt, następnie gładko poradził sobie z Djurgarden, a udział w rozgrywkach zakończył dopiero na ćwierćfinale. Piłkarze Johna van den Broma polegli w konfrontacji z Fiorentiną, ale mimo to zostawili po sobie bardzo dobre wrażenie i będą chcieli powtórzyć to również w nadchodzącym sezonie.
Podczas letniego okienka transferowego w zespole Lecha doszło do kilku znaczących roszad. Odeszli zarówno Michał Skóras, jak i Pedro Rebocho, a ponadto pracodawcę zmienił też Lubomir Satka. Poznański klub nie próżnował jednak na rynku i sprowadził godnych następców. Nowymi zawodnikami drużyny zostali Elias Andersson, Dino Hotić, Miha Blazić oraz Ali Gholizadeh. Niektórzy zadebiutowali już nawet w sobotnim meczu 1. kolejki ekstraklasy, w którym Lech pokonał Piasta Gliwice 2:1. Teraz będą mieli okazję pokazać się na murawie również w europejskich pucharach.
Rywalem Lecha w II rundzie kwalifikacji LKE będzie Żalgiris Kowno. Piłkarze Mariusa Stankeviciusa nie są aktualnie w najlepszej formie. Zajmują dopiero piąte miejsce w tabeli litewskiej A Lyga, a w ostatnich dziewięciu spotkaniach odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo. Tak źle nie było od 2018 roku, dlatego ciężko sobie wyobrazić, żeby mogli nawiązać równorzędną rywalizację z Lechem. Gospodarze są ogromnym faworytem tego starcia i każdy inny rezultat niż wygrana będzie dużym rozczarowaniem.
Spotkanie Lech - Żalgiris odbędzie się w czwartek 27 lipca o godzinie 20:30. Transmisja z tego wydarzenia dostępna będzie na antenie TVP Sport, natomiast w internecie na stronie sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport. Zapraszamy także do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.