Licznik Messiego wybił 100. On jest niesamowity. Legenda

W swoim drugim meczu w barwach Interu Miami Leo Messi zdobył dwie bramki i zanotował asystę. Poprowadził swój zespół do zwycięstwa 4:0 nad Atlantą United, która stała się setną drużyną, przeciwko której Argentyńczyk zanotował trafienie.

Kibice w Stanach Zjednoczonych dość długo musieli czekać na pierwsze mecze Leo Messiego, ale wygląda na to, że było warto. Argentyńczyk najpierw został bohaterem starcia z Cruz Azul, wchodząc z ławki rezerwowych w 54. minucie. W doliczonym czasie gry dał swojemu zespołowi zwycięstwo strzałem z rzutu wolnego. Na trybunach jego debiut obejrzało 21 tysięcy kibiców, w tym takie gwiazdy show-biznesu i sportu jak LeBron James, Serena Williams czy Kim Kardashian.

Zobacz wideo Polacy wygrali Ligę Narodów! Śliwka wychwala Nikolę Grbicia

Niezwykły wyczyn Messiego. Jego setna ofiara

W kolejnym meczu Leagues Cup, wspólnych letnich rozgrywek amerykańskiej Major League Soccer i meksykańskiej Ligi MX, Inter Miami podejmował Atlantę United. Leo Messi wybiegł już w podstawowym składzie i poprowadził swój zespół do zwycięstwa, zdobywając dwie bramki i notując asystę. Jak wyliczono - Atlanta United jest setnym klubem, któremu Argentyńczyk strzelił gola. 

Na szczycie klasyfikacji, przeciwko którym 36-latek najczęściej notował trafienia, są oczywiście kluby hiszpańskie. Aż 38 bramek Messi zdobył przeciwko Sevilli. Uczynił to w 43 spotkaniach. Jego drugą ulubioną ofiarą jest Atletico Madryt (32), a trzecią Valencia (31). Real Madryt pod tym względem jest piąty. Wychowanek i legenda Barcelony przeciwko "Królewskim" strzelił 26 goli we wszystkich rozgrywkach.

Spośród ekip z innego kraju niż Hiszpania, Leo Messi najbardziej upodobał sobie Arsenal. Aż dziewięciokrotnie pokonywał bramkarza "Kanonierów", a dokonał tego w sześciu meczach - w tym cztery w jednym spotkaniu Ligi Mistrzów. Co ciekawe, 36-latek nigdy nie zdobył bramki przeciwko Interowi, mimo że występował w czterech spotkaniach przeciwko tej włoskiej ekipie. 

Więcej o: