Tomasz Hajto z Polsatem związany jest od kilkunastu lat. Były obrońca reprezentacji Polski występuje w niej jako ekspert w studiu przed meczami, programach publicystycznych oraz jako komentator. Wygląda na to, że na tej antenie już go nie zobaczymy. Według nieoficjalnych informacji Polsat planuje zakończyć współpracę.
Dowiedział się o tym "Przegląd Sportowy". Wedle jego źródeł szefowie Polsatu wściekli się na Hajtę, że ten przyjął ofertę walki na gali Clout MMA. W dodatku przed jej ogłoszeniem nie poinformował o swoich zamiarach, co miało być złamaniem zasad obowiązujących w firmie. Co istotne, Hajto nigdy nie był etatowym pracownikiem Polsatu.
Były piłkarz ma zmierzyć się w oktagonie z siatkarzem Zbigniewem Bartmanem. Wokół federacji Clout MMA, której twarzami są inny były piłkarz Sławomir Peszko oraz influencerka Lexy Chaplin, pojawiło się jednak wiele kontrowersji. Powstała ona zaraz po tym, jak ABW zajęła konta HIGH League za rzekome powiązania jej właścicieli z czeczeńskim przywódcą Ramzanem Kadyrowem. Wiele osób wskazuje na bliski związek obu organizacji freakfightowych.
Zdaniem "Przeglądu Sportowego" Polsat postawił Hajcie ultimatum: albo walka w Clout MMA, albo praca w telewizji. Wszystko wskazuje na to, że były reprezentant Polski zdecydował się na pierwszą opcję. Informację potwierdził dziennik "Fakt", kontaktując się z przedstawicielami Polsatu. Jak zaznaczają media, nadal jest to wiadomość nieoficjalna i trzeba czekać na stosowny komunikat w tej sprawie.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Pierwsza gala Clout MMA ma odbyć się 5 sierpnia na warszawskim Torwarze. Poza Hajtą i Bartmanem mają się na niej pojawić m.in. Marcin Najman, Andrzej Fonfara, Tomasz "Szalony Reporter" Matysiak, czy Monika "Najlepsza Polska Dziennikarka" Laskowska.