• Link został skopiowany

Polska piłkarka padła ofiarą szaleńca. Zniszczył jej życie. "Znajdował rodzinę"

- Bałam się, widziałam, jak szybko jego działalność się rozszerza - powiedziała Dorota Hałatek w rozmowie w programie "Interwencja". Utalentowana piłkarka opowiedziała o problemach ze stalkerem, który w przeszłości ją prześladował i niedawno opuścił więzienie.
Dorota Hałatek
Screen/Instagram - https://www.instagram.com/dorkavsx/?hl=pl

Dorota Hałatek jest uznawana za jedną z najbardziej utalentowanych piłkarek w naszym kraju. Przez sześć lat występowała w Czarnych Sosnowiec, gdzie zagrała łącznie w 97 meczach i strzeliła osiem goli. Zdobyła z tym klubem mistrzostwo Polski. Tego lata przeniosła się do Górnika Łęczna, czyli wicemistrza Polski z zeszłego sezonu. Przez polskich kibiców może być również szerzej znana dzięki występowi w Turbokozaku, czyli programie rozrywkowym Canal +, gdzie piłkarze sprawdzają umiejętności. Zdobyła 275 punktów i wyprzedziła Patryka Kuna i Mateusza Łęgowskiego

Zobacz wideo Marciniak sędziował w IV lidze. "Bałem się, że swoją osobowością zabije ten mecz"

Dorota Hałatek miała problemy ze stalkerem

W przeszłości Hałatek przeżywała trudny okres. Wszystko z powodu stalkera, który nękał ją w mediach społecznościowych. Szerzej na ten temat opowiedziała w programie "Interwencja". - Bałam się, widziałam, jak szybko jego działalność się rozszerza. To nie jest tylko pisanie komentarzy jednej, drugiej, trzeciej osobie, którą znam. Przechodził już na moją rodzinę, na mojego tatę, na mojego dziadka, brata. Wszystkich, którzy mają to samo nazwisko co ja. Znajdował ich i pisał do nich. Bałam się po prostu o moją rodzinę - powiedziała. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Z czasem stalker zaczął atakować w sieci również inne piłkarki Czarnych Sosnowiec. -  Nie radziłam sobie z tym problemem, mnie to przytłaczało po prostu. Bo nie dość, że on codziennie mnie zasypywał ilością tych komentarzy, to wszystkie osoby z zewnątrz komunikowały mi: znowu coś napisał, jakby co, to masz screeny, bo znowu mi wczoraj napisał komentarz - stwierdziła. I dodała, że planowała zakończenie kariery, ale od tego pomysłu odwiódł ją klubowy psycholog. 

Hałatek nie była jedyną ofiarą stalkera

Stalker Hałatek atakował również studentów z Uniwersytetu Śląskiego w Tychach. Sprawcą był Aleksander P, a jego ofiarami było aż 20 kobiet. Został wydalony ze studiów i skazany na rok pozbawienia wolności. Niedawno wyszedł z więzienia i ponownie zaczął prześladować piłkarki z Sosnowca. Stalker jednak temu zaprzecza. - To nie jest prawda, ja się zresocjalizowałem. Gdybym się nie zresocjalizował, to nie otrzymałbym tego zwolnienia warunkowego - powiedział w programie. 

Okazuje się, że Aleksander P. opuścił zakład karny mimo negatywnej opinii dyrektora. Zdaniem reporterów "Interwencji" w więzieniu nie chodził na terapię. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: