Rosjanie zaanektowali Krym już w 2014 r. Od tamtego czasu to oni sprawują faktyczną władzę nad półwyspem. Nie zaakceptowała tego jednak społeczność międzynarodowa. Rosyjskie władze, aby demonstracyjnie pokazać, że to one kontrolują sytuację, dopuściły tamtejsze drużyny do gry w lidze rosyjskiej. Spędziły tam tylko pół roku, bo do akcji wkroczyła UEFA.
Krymskie kluby, co prawda nie wróciły do ligi ukraińskiej, ale i tak UEFA postąpiła bardzo stanowczo. Utworzyła osobną ligę krymską, a Rosjanom dała wyraźny zakaz wcielania tych zespołów do własnych rozgrywek. Przez osiem lat Rosja pokornie respektowała te zasady... aż do teraz.
Rosyjska agencja informacyjna TASS doniosła, że trzy drużyny z Krymu: Rubin Jałta, FK Sewastopol i TFK-Tawrija z Symferopolu otrzymały licencję na grę w rosyjskiej II lidze oraz w Pucharze Rosji. Dwa pierwsze rozegrały już nawet debiutanckie mecze. Rubin zremisował 1:1 z Biologiem Nowokubańsk, a Sewastopol wygrał 3:1 z SKA Rostów. - To historyczne wydarzenie, gratuluję wszystkim krymskim sportowcom, kibicom, dzieciom z dziecięcych szkół sportowych i ich rodzicom. Region, który ma stare dobre tradycje sportowe, zaczął funkcjonować jako nowy podmiot w mistrzostwach Rosji w piłce nożnej - mówił w rozmowie z agencją Dmitrij Swiszczow, przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej i Sportu Dumy Państwowej.
Znany z kontrowersyjnych wypowiedzi rosyjski polityk jawnie kpił sobie zakazów FIFA i UEFA i przekonywał, że wkrótce okres zawieszenia Rosji w tych organizacjach dobiegnie końca. - Nie trzeba było się nikogo bać. FIFA i UEFA, jak tylko będzie to dla nich opłacalne, i tak przywrócą Rosję, bez względu na to, czy krymskie kluby u nas grają, czy nie - dodał.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Trwające od początku napaści Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. zawieszenie sprawia, że rosyjskie kluby nie mają prawa występować w europejskich pucharach. Sankcje dotknęły też reprezentację narodową, która nie bierze udziału w eliminacjach do Euro 2024. Wcześniej została wyrzucona z barażów do mistrzostw świata w Katarze.