Łukasz Gikiewicz w 2013 r. wyjechał z Polski i przez blisko dekadę występował w klubach zagranicznych. W marcu podpisał kontrakt ze Szturmem Junikowo, z którym awansował do V ligi, lecz potem klub wpadł w poważne problemy finansowe i jest na krawędzi upadku. Napastnik zdecydował się poszukać nowego pracodawcy.
Wiadomo już, gdzie 35-latek zagra w przyszłym sezonie. Będzie to KTS Weszło, beniaminek mazowieckiej IV ligi. Zawodnikami tego zespołu są między innymi Jakub Kosecki i Igor Lewczuk, byli reprezentanci Polski. - To jest projekt profesjonalny. Widzę to po boiskach treningowych, treningach, trenerze, jak podchodzi do swoich zajęć. Po prostu profesjonalizm. Pieniądze nie grały roli, zarobiłem swoje. Chcę zrobić awans i dalej czuć się jak zawodowy piłkarz - tak tłumaczył powody przyjęcia tej propozycji.
Gikiewicz jest szóstym wzmocnieniem KTS-u tego lata. Wcześniej przyszli Antoni Borkiewicz (poprzednio MKS Polonia), Michał Kielak (Broń Radom), Cezary Sauczek (Radunia Stężyca), Bartosz Skowron (Błonianka Błonie) oraz Szymon Wiejak (Legionovia Legionowo).
Największym sukcesem Gikiewicza na polskich boiskach było zdobycie mistrzostwa Polski ze Śląskiem Wrocław w sezonie 2011/12. Po roku wyjechał za granicę, został zawodnikiem cypryjskiej Omonii Nikozja. Potem występował w Kazachstanie, Bułgarii, Arabii Saudyjskiej, Tajlandii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich Rumunii, Bahrajnie i Indiach.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wiosną w barwach Szturmu Junikowo Łukasz Gikiewicz zdobył 25 bramek w wielkopolskiej lidze okręgowej.