W czerwcu tego roku Zbigniew Boniek i jego żona Wiesława świętowali 47. rocznicę ślubu. Dziś były selekcjoner reprezentacji Polski zdecydował się złożyć swojej partnerce życzenia w mediach społecznościowych, po których niejeden kibic może się lekko uśmiechnąć.
67-latek niejednokrotnie podkreślał, że jego małżeństwo jest bardzo szczęśliwe i udane, a długi staż jeszcze bardziej umacnia relację z żoną. - Tak naprawdę wszystko zawdzięczam żonie. Zawsze jej słuchałem i dobrze na tym wyszedłem. Wiesia jest stworzona dla mnie. Kiedy byłem młody, rozpierała mnie i buzowała we mnie ogromna energia. I żona umiała ją dobrze ukierunkować - powiedział kiedyś dla magazynu "Gala".
- Czasami chodziła na Widzew, ale siedziała tam z koleżankami w kawiarni i czekała na końcowy gwizdek. Czasami wracałem też do domu po jakimś meczu, prawdziwej wojnie atomowej w światowym futbolu, finale najważniejszych rozgrywek, w którym strzeliłem dwie bramki, a ona… nic o tym nie wiedziała. Cały świat podniecony, 20 mln Włochów przed telewizorami, a ona miała to kompletnie gdzieś (śmiech). Bardzo mi się to podobało. Po końcowym gwizdku i prysznicu od razu miałem spokojną głowę. W domu nie gadaliśmy o mojej pracy - opowiadał popularny "Zibi" w "Playboyu".
Dziś żona Zbigniewa Bońka obchodzi kolejne urodziny. Z tej okazji były prezes PZPN postanowił złożyć jej oficjalne życzenia w mediach społecznościowych, w których wiceprezes UEFA często lubi nieco pożartować. Tak też było i tym razem. - 14.07 czyli kolejne urodziny tej PANI. Najlepszego "Gruba" - napisał Boniek na Twitterze.
W komentarzach fani także przyłączyli się do urodzinowych życzeń. "Spełnienia marzeń i zdrówka dla żony", "Wszystkiego najlepszego, zdrówka", "A kto się w lipcu urodził powstań, powstań, powstań" - czytamy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Komentarze (1)
Tak Boniek złożył życzenia żonie. Zrobił to w swoim stylu