Sebastian Szymański poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Feyenoordzie Rotterdam i chciał pozostać w nim na kolejne lata. Holendrzy nie wykupili go jednak z Dynama Moskwa, a zawodnik nie chciał zostać w Rosji i szukał innego klubu w Europie. Wszystko wskazuje na to, że przeniesie się do Turcji.
W niedzielę wieczorem turecki "Sabah Spor" poinformował o transferze Sebastiana Szymańskiego. Polak ma kosztować Fenerbahce Stambuł łącznie 15 milionów euro. Pierwsza transza ma obejmować 11 milionów euro, a druga kolejne cztery w ramach bonusów. Pomocnik miał już podpisać czteroletni kontrakt, w ramach którego zarobi 2,5 miliona euro za sezon.
Z informacji tureckich mediów wynika, że niedługo Szymański zostanie zaprezentowany i dołączy do zespołu na obozie w Rosji. Reprezentant Polski ma być zastępstwem dla Ardy Gulera, który zamienił drużynę ze Stambułu na Real Madryt za 20 milionów euro.
W nowym klubie Szymański spotka się z wieloma znanymi zawodnikami. Wśród nich są m.in. finalista Ligi Mistrzów Edin Dzeko, Portugalczyk Bruma, czy Brazylijczyk Joao Pedro. Fenerbahce poprzedni sezon zakończyło na drugim miejscu w lidze tureckiej, co dało im prawo do gry w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy.
Za transfer polskiego pomocnika zarobi także Legia Warszawa, która w 2019 sprzedała go do Rosji za 5,5 miliona euro. Wicemistrzowie Polski zastrzegli sobie 15. procent zysku z kolejnego transferu zawodnika, więc zgarną około 2 miliony euro.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W poprzednim sezonie Sebastian Szymański rozegrał w Feyenoordzie 40 meczów, w których zdobył 10 goli i zaliczył siedem asyst. Z kolei przez trzy lata w Dynamie Moskwa wystąpił w 86 meczach, zdobył osiem bramek i zanotował 17 asyst.