Wielkie zmiany w przepisach piłki nożnej. Spalone to dopiero początek

FIFA rozważa zmianę przepisów o spalonym. Ale to dopiero przyszłość. Znamy jednak już nowe przepisy, które wejdą w życie w przyszłym sezonie. I czeka nas sporo zmian.

Kilka dni temu "Mundo Deportivo" poinformowało, że Arsene Wenger, szef do spraw rozwoju piłki nożnej na świecie w FIFA, wraz ze swoimi współpracownikami chcą zmienić przepis o spalonym. Legendarny trener Arsenalu jest przeciwnikiem spalonych wykrywanych przez milimetrowe przekroczenie linii obrony.

Zobacz wideo Żyła tajemniczo w kwestii walki ze Sławomirem Peszko: Lubię wyzwania

Nowy spalony miałby być odgwizdywany przez sędziów jedynie w sytuacji, w której zawodnik atakujący całym ciałem będzie za defensorem wyznaczającym linię spalonego. Testy pomysłu FIFA mają rozpocząć się jeszcze w tym roku w rozgrywkach do lat 21 mężczyzn i do lat 19 kobiet w Szwecji. Później rewolucyjny spalony ma zostać przeniesiony do Holandii i do Włoch. Orędownicy zmian przekonują, że to ma upłynnić futbol i sprawić, że będzie więcej goli.

Krzysztof Marciniak, dziennikarz Canal +, opublikował na Twitterze listę zmian przepisów w nowym sezonie, jaką przygotowała IFAB, czyli zarząd międzynarodowego związku piłkarskiego.

Co się stanie, jeśli padnie gol, a w tym momencie na boisku przebywać będą dodatkowe osoby (np. rezerwowi)?

Jeśli dodatkowa osoba nie wpływa na grę, to gol zostaje uznany. Kluczowy ma być zdrowy rozsądek. Wystarczy przypomnieć sobie finał mundialu i bramkę Leo Messiego na 3:2.

Francuska prasa zaatakowała Szymona Marciniaka, że ten niesłusznie uznał gola dla Argentyny. Dlaczego? Twierdzili, że bramka powinna zostać nieuznana, bo argentyńscy rezerwowi wbiegli na boisko, zanim piłka przekroczyła linię bramkową. W teorii zgodnie z przepisami piłki nożnej, w tej sytuacji Marciniak powinien przerwać grę i przyznać rzut wolny Francji w miejscu, w którym Argentyńczycy weszli na murawę. 

Faktycznie w momencie strzału dwóch Argentyńczyków weszło na boisko. Ale kluczowe było jednak to, że ich postawa nie miała żadnego wpływu na boiskowe wydarzenia. Nieuznanie tego gola byłoby wbrew duchowi gry i wywołałoby zdecydowanie większe kontrowersje. 

Co się stanie, jeśli faul w polu karnym pozbawi drużynę realnej szansy na gola?

Jeśli przewinienie było spowodowane trzymaniem, pchaniem czy ciągnięciem za koszulkę, to taka interwencja jest interpretowana jako taka, w której nie ma szansy zagrania piłki. Dlatego sędzia podyktuje rzut karny i pokaże czerwoną kartkę.

Jeśli natomiast piłkarz popełni faul podczas próby zagrania piłki, lub w trakcie walki o piłkę, to arbiter pokaże mu tylko żółtą kartkę.

Marciniak pisze też, że w nowym sezonie celebrowanie gola będzie dodawane do czasu doliczonego, bo stwierdzono, że radość piłkarzy po golu zabiera dużo efektywnego czasu gry. Zmiany dotkną także rzutów karnych. Od tej pory bramkarze nie mogą w nieprzepisowy sposób rozpraszać strzelca przed jedenastką. 

Więcej o: