Kiedy pod koniec marca ubiegłego roku Jakub Moder rozegrał pełne 90 minut w spotkaniu, które decydowało o awansie na mundial, ze Szwecją (2:0), nikt nie myślał nawet, że reprezentacja Polski będzie musiała sobie radzić sobie na turnieju bez niego. Był przecież kluczową postacią zarówno kadry, jak i angielskiego Brighton. Niestety, kilka tygodni później w meczu przeciwko Norwich zerwał więzadło krzyżowe. I chociaż pierwotnie miał dojść do pełni zdrowia już na katarskie MŚ, to finalnie nadal nie wrócił do gry. Pojawiły się jednak nowe informacje dotyczące jego przyszłości.
Były piłkarz Lecha Poznań może liczyć na pełne wsparcie swojego klubu. Wszyscy chcą, aby jak najszybciej mógł ponownie cieszyć się z gry w piłkę. - Jesteśmy gotowi na niego poczekać, bo to świetny piłkarz - mówił pod koniec maja w rozmowie dla Viaplay trener Brighton, Roberto De Zerbi.
Nowe informacje w sprawie powrotu Modera przekazało we wtorek Weszło. Przede wszystkim zdementowano plotki odnośnie do tego, że pomocnika czeka jeszcze jeden zabieg operowanego kolana. - Totalna bzdura, nie ma w ogóle takiego tematu - napisano, cytując osoby z bliskiego otoczenia piłkarza.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Przekazano, że trenuje on niezwykle ciężko zarówno z fizjoterapeutami, jak i podczas treningów indywidualnych oraz na siłowni. Celem jest powrót do pracy z zespołem, który może nastąpić już za kilka tygodni. Dodano też, że za nieco ponad miesiąc może wrócić do gry. Jego rehabilitacja trwała dość długo, ale wszyscy chcą zminimalizować ryzyko odnowienia urazu.
Jednocześnie powrót do pełnej sprawności będzie dla Modera tylko kroczkiem w kierunku odbudowania swojej pozycji w klubie. Wszyscy zdają sobie sprawę z jego umiejętności, ale minęło sporo czasu, od kiedy ostatni raz wystąpił w oficjalnym meczu. Ponadto w zespole doszło do sporych zmian. Alexis Mac Allister odszedł do Liverpoolu. Bliski transferu jest też Moises Caidedo, który znalazł się na celowniku Chelsea i Manchesteru United. Brighton sprowadziło za to Mahmouda Dahouda i Jamesa Milnera. Będą oni rozwiązaniami w środku pola. Co może się zatem stać z reprezentantem Polski?
Weszło przekazało, że Brighton wyklucza wypożyczenie go w rundzie jesiennej. Władze klubu chcą nadal mieć go pod kontrolą, a w dodatku uważają, że treningi w klubie Premier League i kilka spotkań na tym poziomie rozgrywkowym dadzą mu dużo więcej. Nie wykluczają jednak wypożyczenia go w rundzie wiosennej przyszłego sezonu, ponieważ brak regularnych występów po powrocie do formy, może źle na niego wpłynąć.
Kontrakt Modera z Brighton wygasa z końcem czerwca 2025 roku, ale jeśli uda mu się wrócić do dawnej formy, to nikt nie będzie miał wątpliwości, że zostanie przedłużony.