Premier League to najbogatsza liga świata, a właściwie: zdecydowanie najbogatsza, więc nie ma co się dziwić, że jest najpotężniejsza. Wystarczy rzucić okiem na europejskie puchary w minionym sezonie. West Ham United wygrał Ligę Konferencji UEFA, a Ligę Mistrzów zdobył Manchester City, który świętował potrójną koronę.
W europejskich pucharach świetnie spisali się także Włosi, którzy mieli swojego reprezentanta w każdym z finałów. Jednak wszyscy polegli. Fiorentina okazała się gorsza od West Hamu, Roma od Sevilli, a Inter od City. Serie A dzięki świetnym występom jednak zbliżyła się nieco do drugiej w rankingu UEFA ligi hiszpańskiej i uciekła goniącym ich Niemcom.
Premier League, La Liga, Serie A i Bundesliga od lat tworzą najsilniejsze ligi Europy. Przez lata piątą siłą była Ligue 1, ale francuskie klubu ostatnio zawodzą, co dobitnie pokazuje przykład mistrzów kraju - Paris Saint Germain, które w ostatnich siedmiu edycjach Ligi Mistrzów aż pięć razy odpadało w 1/8 finału.
Oczywiście, w rankingu lig UEFA branych pod uwagę jest tylko pięć ostatnich sezonów. Tym razem Ligue 1 została wyprzedzona przez Eredivise. W 2021 roku na 6. miejsce zepchnęli Francuzów Portugalczycy.
Skąd sukces Holendrów?
Feyenoord rok temu grał w finale Ligi Konferencji (przegranego z Romą), a tym razem dotarł do półfinału Ligi Europy. W tych samych rozgrywkach w fazie pucharowej grał też Ajax Amsterdam, ale szybko odpadł z Unionem Berlin. W 1/16 odpadło też PSV.
Ale wróćmy do ligi francuskiej, której przyszłość może być jeszcze gorsza. Spójrzmy na PSG, które pożegnało już Sergio Ramosa (szuka klubu) czy Leo Messiego (wybrał Inter Miami), a przecież niedługo odejść może Kylian Mbappe, którego kusi Real Madryt.
Ranking europejskich lig (kolejno punkty za każdy z pięciu ostatnich sezonów, a w ostatniej rubryce łączna liczba zdobytych punktów):
Ranking lig UEFA Źródło: Transfermarkt
