Szachtar Donieck od wielu lat zmuszony jest nieustannie grać na wyjazdach. Stadion tej drużyny został kompletnie zniszczony w 2014 roku, gdy Rosja zaatakowała Donbas. Od tamtego momentu swoje mecze doniecki zespół rozgrywał w Kijowie, do czasu rosyjskiej inwazji tym razem na całe terytorium Ukrainy.
Liga Mistrzów nie dla Warszawy. Gdzie zagra Szachtar?
Przez trwającą na ziemiach naszego wschodniego sąsiada wojnę, Szachtar nie może już w ogóle rozgrywać meczów międzynarodowych u siebie w kraju. W związku z tym w poprzednim sezonie spotkania fazy grupowej Ligi Mistrzów, a następnie pucharowej Ligi Europy mistrzowie Ukrainy rozgrywali w Warszawie.
Przy ulicy Łazienkowskiej 3 kibice mogli oglądać zmagania Szachtara z RB Lipsk, Realem Madryt oraz Celticiem Glasgow. Zespół z Doniecka rozgrywki zakończył na trzecim miejscu w grupie z dorobkiem sześciu punktów, przez co europejskie zmagania kontynuował w Lidze Europy. Tam Szachtar najpierw w 1/16 finału Ligi Europy w dwumeczu zremisował 3:3 z francuskim Rennes, a promocję do 1/8 finału wywalczył po rzutach karnych, które wygrał 5:4. W następnym etapie rozgrywek zmierzył się z Feyenoordem Rotterdam Sebastiana Szymańskiego, który pokonał ukraińską drużynę w dwumeczu aż 8:2.
Niestety, wojna w Ukrainie ciągle trwa, a Szachtar musi szukać stadionu, gdzie będzie mógł rozgrywać swoje mecze w Lidze Mistrzów. Warszawa w ubiegłym sezonie była bardzo dogodnym wyborem, gdyż tamtejsza Legia wówczas nie zakwalifikowała się do europejskich rozgrywek, w związku z czym odbywały się tam tylko mecze Ekstraklasy. Teraz jednak będzie inaczej, gdyż stołeczny zespół w tym sezonie zajął drugie miejsce w tabeli, dzięki czemu zagra w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy, zaczynając od drugiej rundy z Ordobasami Szymkent z Kazachstanu.
Więcej podobnych treści przeczytasz na stronie Gazeta.pl
Jak informuje TVP Sport, Szachtar w związku z tym nie będzie grał w Warszawie. Ukraiński klub otrzymał między innymi ofertę gry na stadionie Lechii Gdańsk, co miałoby w jakiś sposób zrekompensować jej fanom tegoroczny spadek z Ekstraklasy. W grę wchodzi jednak też kilka niemieckich miast. Władze Szachtara nie podjęły jeszcze decyzji w tej sprawie.
