Jak grom z jasnego nieba. Bankructwo? Z³oto w Tokio, wystêp w Katarze i mundialu 2026 to za ma³o

Kanada na mistrzostwach ¶wiata w Katarze przegra³a wszystkie mecze, ale jej styl gry podbi³ serca kibiców. Pi³karki z tego kraju sensacyjnie zdoby³y z³oto na turnieju olimpijskim w Tokio. Zdawa³oby siê, ¿e po takich sukcesach zwi±zek pi³karski powinien op³ywaæ w dostatki. Nic bardziej mylnego - w³a¶nie rozwa¿a bankructwo.

O sprawie poinformował portal kanadyjskiej telewizji TSN, który przeprowadził rozmowę z pełniącym obowiązki sekretarza Jasonem deVosem.  

Zobacz wideo

Bankructwo nie jest nieuchronne, ale Kanada musi je rozważyć

- Borykamy się z naprawdę poważnym wyzwaniem. Bankructwo nie jest nieuchronne, ale niestety musimy brać je pod uwagę i zbadać, jak ono wpłynie na naszą organizację - powiedział deVos, były kapitan męskiej reprezentacji Kanady. - Nie mamy wystarczających przychodów, by realizować programy, które prowadzimy. Chodzi o edukację trenerów, rozwoju sędziów i młodzieżowe reprezentacje narodowe oraz nasze seniorskie reprezentacje mężczyzn i kobiet. Bankructwo to absolutnie ostatnia opcja, którą chcemy rozważyć. Nie dochowalibyśmy jednak staranności, gdybyśmy nie przeprowadzili należytej analizy.  

Pi³karze Kanady właśnie rozpoczęli turniej Gold Cup – mistrzostwa strefy CONCACAF z gościnnym udziałem reprezentacji Kataru, a piłkarki spod znaku Klonowego Liścia już za trzy tygodnie zaczną mundial w Australii i Nowej Zelandii. Udział w tych imprezach jest niezagrożony. Natomiast problem stanowi dalsze funkcjonowanie związku. Na wrześniową i październikową przerwę reprezentacyjną Kanadyjczycy prawdopodobnie nie powołają kadry i nie rozegrają w tym czasie żadnych meczów.  

Bankructwo? Wiadomość jak grom z jasnego nieba

Widmo bankructwa kanadyjskiego związku spadło na Kanadyjczyków niemal jak grom z jasnego nieba. Warto przecież przypomnieć, że wszyscy przed mistrzostwami świata w 2022 rozpisywali się, jaką furorę robi piłka nożna w tym kraju. Piłkarze wrócili na mundial po 36 latach przerwy. W Katarze zaprezentowali się naprawdę dobrze, choć przegrali wszystkie mecze. Swoim bezkompromisowym stylem gra zapewnili sobie sympatię kibiców. Wielką sensacją igrzysk w Tokio były natomiast piłkarki z Kanady, które zdobyły złoto. Co więcej, Kanada będzie w 2026 r. współorganizatorem mundialu razem z USA i Meksykiem. Wydawało się więc, że w drugim co do wielkości kraju świata nastał wymarzony czas dla piłki nożnej. Wiadomość o rozważanym bankructwie wywołało więc szok i niedowierzanie. Minister sportu Pascale St-Onge zarządził audyt finansów federacji, który ma objąć lata 2017-23. Kanadyjski rząd jest szczególnie rozczarowany "nieprzejrzystością finansową" również z tego powodu, że jest jednym z głównych sponsorów związku. W 2022 r. przelał na konto krajowej federacji pięć mln dol. kanadyjskich. Tymczasem deVos ogłosił, że na koncie związku zostało jedynie 2,4 mln dol., podczas gdy w analogicznym okresie ubiegłego roku było to 7,1 mln.  

Obok rządu drugim źródłem finansowania Canada Soccer jest prywatna firma Canadian Soccer Business, która jest kontrolowana przez właścicieli drużyn Canadian Premier League (CPL). Przelewa ona na konto związku 3-4 mln dol. rocznie. Obie organizacje łączy umowa podpisana jeszcze w 2017 r. Wtedy związek zrzekł się wszelkich praw medialnych i marketingowych do kadry narodowych na rzecz (CSB) w zamian za stałą roczną dotację. Umowa jest 10-letnia, ale może zostać przedłużona aż do 2037, jeśli tylko CSB sobie tego zażyczy.

Piłkarze nie zagrają, bo związku nie stać na mecz piłkarek

Ten kontrakt wielokrotnie był krytykowany w Kanadzie po tym, jak został ujawniony przez TSN w 2022 r. Sprawą zajęła się nawet komisja parlamentarna. Politycy uważali, że umowa jest szczególnie niekorzystna w perspektywie organizacji mundialu 2026 razem z USA i Meksykiem. Związek tłumaczył jednak, że gdy była podpisywana, nikt nie wierzył w taki wielkie sukcesy obu kanadyjskiej reprezentacji, które przyszły w ostatnich dwóch latach ani też nie wiadomo było, komu przypadnie organizacja mundialu 2026.

CSB zobowiązało się nawet do poprawienia warunków umowy, ale jak dotąd to się nie stało. Mówił o tym w TSN deVos: - Powiedziałem CSB, że jesteśmy w tym razem. Wiem, jak ważne jest, abyśmy mieli zawodowe ligi kobiet i mężczyzn w tym kraju, ale one nie mogą działać kosztem naszych drużyn narodowych. Reprezentacje młodzieżowe dziewcząt i chłopców powinny rozwijać najlepszych graczy w Kanadzie, by odnosili sukcesy na arenie międzynarodowej. To właśnie one posuwają ten sport naprzód. 

Męska reprezentacja Kanady miała ofertę rozegrania we wrześniu dwóch meczów w Europie – z Koreą Południową i Arabią Saudyjską. Saudyjczycy gotowi byli zapłacić za mecz 500 tys. dol., dzięki czemu koszt zgrupowania i podróży na mecze zredukowany zostałby do 200 tys. dol. Soccer Canada stać byłoby na taki wydatek, ale na przeszkodzie w rozegraniu meczów stanęło przekonanie o równym traktowaniu kobiecej i męskiej drużyny. Związek musiałby zakontraktować również dwa mecze dla kadry kobiet. To jednak kosztowałoby nawet milion dolarów, czyli znacznie powyżej obecnych możliwości finansowych związku. W rezultacie na mecze do Europy poleci Meksyk. 

Wiêcej o: