Real Madryt stawia wszystko na jedną kartę. Mbappe musi przyjść na Santiago Bernabeu

Hiszpańskie media nie mają złudzeń. Władze Realu Madryt postanowiły postawić wszystko na jedną kartę i powalczyć o angaż Kyliana Mbappe. Oferta za Francuza powinna wpłynąć w ciągu najbliższych dni.

Ofensywa transferowa Realu Madryt trwa w najlepsze. Hiszpański klub w ostatnich dniach jest wyjątkowo aktywny, co kilka dni podpisując bardzo ważny dla pierwszej drużyny kontrakt. W najbliższych tygodniach Florentino Perez i jego współpracownicy mają jednak postawić wszystko na jedną kartę i powalczyć o angaż Kyliana Mbappe.

Zobacz wideo "Zawiedliśmy. Mamy dużo emocji w głowie, kibice też"

Burza po latach ciszy

W ostatnich latach władze Realu Madryt przyzwyczaiły swoich kibiców do dużej wstrzemięźliwości na rynku transferowym. "Królewscy" decydowali się na wydawanie pieniędzy tylko w przypadku wyższej konieczności, czego efektem były umowy Aureliena Tchouameniego, Eduardo Camavingi czy Viniciusa Juniora. Tym razem jednak wicemistrzowie Hiszpanii postanowili zaryzykować i dokonać ogromnej ofensywy, połączonej ze sprzedażą lub oddaniem za darmo kilku zawodników.

Na przestrzeni ostatnich tygodni klub z Madrytu opuścili już Karim Benzema (Al-Ittihad), Marco Asensio, Eden Hazard i Mariano Diaz. W ich miejsce ściągnięto jednak kilka bardzo głośnych nazwisk, które muszą robić wrażenie na rywalach "Królewskich". Do klubu dołączyli bowiem Jude Bellingham (103 miliony euro, Borussia Dortmund), Fran Garcia (5 milionów euro, Rayo Vallecano), Brahim Diaz (powrót z wypożyczenia do AC Milan) oraz niezwykle skuteczny w ostatnim sezonie Joselu (wypożyczenie z opcją wykupu, Espanyol).

Real stawia wszystko na jedną kartę. Mbappe musi przyjść

Po potwierdzeniu odejścia Karima Benzemy w Madrycie rozpoczęło się także poszukiwanie napastnika, który załata dziurę po doświadczonym Francuzie. Wstępnie mówiło się o potencjalnym transferze Harry'ego Kane'a, do którego jednak raczej nie dojdzie. Podobnie sprawa ma się w przypadku Lautaro Martineza.

Wynika to z ostatnich doniesień francuskiej prasy, jakoby Kylian Mbappe zdecydował się nie przedłużać kontraktu z PSG do 2025 roku. Tym samym, jeśli Paryżanie chcą zarobić na swojej gwieździe, muszą sprzedać ją teraz. To spowodowało natychmiastową zmianę planów w Madrycie. Według Jose Luisa Sancheza z radia Marca Florentino Perez i jego współpracownicy są zdecydowani na zapłacenie wielu milionów euro za Francuza, najprawdopodobniej odpuszczając angaż jakiegokolwiek innego napastnika. Tym samym do Madrytu też trafić nie musi Randal Kolo Mouani, który w ostatnich dniach miał być już blisko podpisania umowy.

Niewykluczone, że sprawa transferu Kyliana Mbappe rozstrzygnie się w pierwszej połowie lipca. Wówczas Francuz rozpocząłby przygotowania do nowego sezonu wspólnie z nowymi kolegami, nie tracąc cennego czasu na zgranie.

Więcej o: