Bednarek po kompromitacji podszedł do polskich kibiców. Oto co im powiedział

- Bierzemy całą krytykę na siebie - powiedział do polskich kibiców Jan Bednarek, obrońca reprezentacji Polski po wielkiej wpadce i porażce 2:3 na wyjeździe z Mołdawią w eliminacjach Euro 2024.

Reprezentacja Polski we wtorkowy wieczór zawiodła na całej linii. Biało-Czerwoni sensacyjnie przegrali w eliminacjach do przyszłorocznego Euro z Mołdawią 2:3 (2:0). Po pierwszej połowie wszystko wyglądało idealnie, bo Polacy prowadzili po golach Arkadiusza Milika i Roberta Lewandowskiego. Ale w drugiej połowie zagrali koszmarnie, stracili aż trzy gole (dwa wbił Ion Nicolaescu, jedną Vladyvlav Baboglo) i sensacyjnie przegrali. - Miało być łatwo, lekko i przyjemnie, a niestety tak nie było. Kadrę żegnały gwizdy, a wcześniej z trybun także leciały wyzwiska w kierunku PZPN, których dawno już nie było słychać na meczach reprezentacji - pisał o meczu Bartłomiej Kubiak, dziennikarz Sport.pl.

Zobacz wideo Sposób na patologię w polskiej piłce

Jan Bednarek zwrócił się do kibiców po klęsce w Kiszyniowie: Całą krytykę bierzemy na siebie

Po meczu najpierw wszyscy piłkarze reprezentacji Polski odmówili komentarza. Potem do dziennikarzy przyszedł Jan Bednarek i udzielił krótkiego wywiadu. Wcześniej przez chwilę rozmawiał jednak z polskimi kibicami. Wiadomo już, co Bednarek do nich powiedział.

"Bierzemy całą krytykę na siebie - powiedział polskim kibicom Jan Bednarek" - napisał na Twitterze Jakub Kłyszejko, dziennikarz TVP Sport. Po rozmowie z kibicami Bednarek zdjął koszulkę reprezentacji Polski i dał ją jednemu z nich.

Polacy po porażce z Mołdawią spadli na czwartą, przedostatnią pozycję w tabeli grupy E. Wyprzedzają już tylko Wyspy Owcze. Biało-Czerwoni tracą do lidera, reprezentacji Czech, cztery punkty, do wicelidera, czyli Albanii, trzy, a do Mołdawii - dwa.

W czwartej kolejce, 7 września, Polska podejmie Wyspy Owcze, a Czesi zmierzą się przed własną publicznością z Albanią.

Więcej o: