Grali rywale Polaków. Niestety. Najgorszy możliwy wynik

Albania miała sporo problemów, ale po wymagającym meczu pokonała Wyspy Owcze 3:1 w eliminacjach do mistrzostw Europy 2024. To zła wiadomość dla Polaków, którzy zostali właśnie wyprzedzeni w tabeli.

We wtorek o 20:45 odbył się mecz reprezentacji Polski z Mołdawią. O tej samej godzinie grali również grupowi rywale Polaków. Na własnym stadionie w Torshavn Wyspy Owcze podejmowały Albanię. Faworytem tego meczu byli goście, którzy poprzednio ograli 2:0 Mołdawię oraz przegrali 0:1 z Polską. Gospodarze z kolei mają na koncie remis z 1:1 z Mołdawią i porażkę 0:3 z Czechami. 

Zobacz wideo Marciniak o ofertach: Kusi mnie nie tylko Arabia. Ale pieniądze to nie wszystko

Wyspy Owcze zaskoczyły w pierwszej połowie

Od początku meczu stroną przeważającą byli Albańczycy. Częściej utrzymywali się przy piłce i kreowali więcej okazji. Farerowie skupiali się głównie na defensywie. W 20. minucie goście objęli prowadzenie po golu Nedima Bajramiego. W dalszej części pierwszej połowy nadal mieli przewagę, ale byli bardzo nieskuteczni. W 32. minucie stanęli przed wielką okazją do podwyższenia prowadzenia, ale strzał Sokola Cikalleshiego z rzutu karnego świetnie obronił Teitur Gestsson. 

Wydawało się, że Albańczycy prędzej czy później strzelą w końcu gola na 2:0. Farerowie niemal w ogóle nie zagrażali rywalom i nic nie wskazywało na to, co wydarzyło się w doliczonym czasie gry. Joan Edmundsson dośrodkował w pole karne z rzutu wolnego. Do piłki wyskoczył Odmar Faero i uderzeniem głową pokonał Etrita Berishę. Była to ostatnia akcja pierwszej połowy, a Albańczycy dali się zaskoczyć i zeszli do szatni przy remisie 1:1. 

Albania triumfuje. Piękny gol Asllaniego

Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy goście ponownie wyszli na prowadzenie. Pięknym strzałem z dystansu popisał się zawodnik Interu Mediolan Kristjan Asllani. Gospodarzy nie podłamała stracona bramka i po przerwie prezentowali się zdecydowanie lepiej. Częściej mieli piłkę przy nodze i kilkakrotnie byli bliscy doprowadzenia do wyrównania. Albańczycy nie byli w stanie uspokoić gry, a w ich zagraniach dominował chaos. 

W końcówce meczu Farerowie ponownie częściej zagrażali bramce rywali i niewiele brakowało, by sensacyjnie doprowadzili do wyrównania. Albańczycy w ostatnich minutach przeprowadzili jednak udaną kontrę, po której strzelili gola na 3:1. Na listę strzelców wpisał się piłkarz Legii Warszawa Ernest Musi. Było to decydujące trafienie i ostatecznie Albania po wymagającym meczu pokonała Wyspy Owcze 3:1. 

Wyspy Owcze 1:3 Albania

Strzelcy: Odmar Faero (45+1'); Nedim Bajrami (20'), Kristjan Asllani (51'), Ernest Muci (90+2')

Polacy z kolei niespodziewanie przegrali 2:3 z Mołdawią i dzięki temu Albania wskoczyła na drugie miejsce w tabeli. Po trzech meczach ma sześć punktów na koncie, o jeden mniej niż liderujące Czechy. Trzecią pozycję zajmuje Mołdawia, czwartą Polska, a tabelę zamykają Wyspy Owcze. 

Więcej o: