Pep Guardiola i jego Manchester City w końcu to zrobili! Hiszpan po 12 latach przerwy, a "The Citizens" po raz pierwszy w historii wygrali Ligę Mistrzów. W sobotnim finale w Stambule City pokonało Inter 1:0, a gola na wagę triumfu w 68. minucie strzelił rodak Guardioli - Rodri.
TVP Sport to jedna ze stacji, w której Polacy mogli oglądać finał Ligi Mistrzów. Innowacją, jaką wprowadził nadawca, jest możliwość wyboru transmisji. Widzowie przed telewizorami mogą wybrać, czy chcą oglądać klasyczną relację spotkania z komentarzem Jacka Laskowskiego i Marcina Żewłakowa, czy też reagujące na żywo studio pełne ekspertów.
Fani, którzy wybrali tę drugą opcję, otrzymali europejski hit komentowany przez siedzących w studiu Jacka Kurowskiego, Jakuba Wawrzyniaka, Michała Listkiewicza, Mateusza Borka i Jerzego Brzęczka. Ten ostatni właśnie najwyraźniej na moment zapomniał, że jest na antenie.
Były selekcjoner reprezentacji Polski i trener Wisły Kraków w pewnym momencie meczu był pod sporym wrażeniem gry jednego z zespołów. Nie dowiemy się jednak którego konkretnie, gdyż zamiast użyć nazwy tego klubu Brzęczek postanowił określić ich dość wulgarnie. 52-latek nagle do jednego z kolegów w studiu wypalił. - Patrz, jak ci skur****ny grają, nie? - mogli usłyszeć widzowie TVP Sport.
Nie umknęło to uwadze kibiców, którzy nie szczędzą sobie żartobliwych komentarzy w internecie. "Jurek Brzęczek w formie" - czytamy.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Finałowe spotkanie prowadził polski arbiter, Szymon Marciniak. Jest to dla niego już drugi takiej rangi mecz w tym sezonie. Polak sędziował także finał mistrzostw świata w Katarze pomiędzy Argentyną a Francją.