Skorża wybrał się na zakupy do Poznania. Piłkarz Lecha ma trafić do ligi japońskiej

Joao Amaral może znowu trafić pod skrzydła Macieja Skorży. Pomocnik Lecha jest o krok od transferu do ligi japońskiej!

W 2018 roku Benfica sprzedała Amarala do Lecha Poznań za 300 tysięcy euro. Jeszcze w sezonie 2021/22, w którym Lech zdobył mistrzostwo Polski, Portugalczyk był absolutną gwiazdą. Świadczą o tym jego liczby. W 32 meczach zdobył 14 bramek i zanotował osiem asyst. Ale po odejściu Macieja Skorży przestał być istotnym zawodnikiem.

Zobacz wideo Kulisy Roland Garros. Tak wygląda turniej od strony kibica

John van den Brom nie korzystał zbyt często z Portugalczyka. Joao Amaral zagrał w 21 meczach Ekstraklasy, ale na murawie przebywał przez zaledwie 769 minut. W tym czasie zdobył dwie bramki i miał tyle samo asyst. Choć jego umowa wygasa za rok, to pewnie już teraz opuści Poznań. To żadna niespodzianka, bo od kilku tygodni się o tym pisze.

"Portugalski pomocnik Joao Amaral jest bardzo bliski dołączenia z Lecha Poznań do Urawa Red Diamonds. Japoński klub jest gotowy zapłacić Lechowi, a piłkarz jest pozytywnie nastawiony do przeprowadzki. Piłkarzem zainteresowane są także inne kluby J-League" - donoszą japońskie media.

Urawa Red Diamonds to czołowy azjatycki klub

Wystarczy przypomnieć, że w niedawnym finale Azjatyckiej Ligi Mistrzów Urawa Red Diamonds wygrała 2:1 w dwumeczu z saudyjskim Al-Hilal.

- Od początku uważałem, że ten zespół ma świetnych zawodników i duży potencjał. Wiedzieliśmy, że to będzie dla nas trudny etap, więc ciężko pracowaliśmy, by nasi wspaniali kibice mogli świętować tytuł. Jestem bardzo szczęśliwy. To było dla mnie świetne doświadczenie i wielki zaszczyt - powiedział Maciej Skorża, trener Urawy Red Diamonds.

Dla Polaka było to już dziewiąte trofeum w karierze, po tym jak w zeszłym roku sięgnął z Lechem po mistrzostwo Polski. Urawa to obecnie 5. zespół ligi japońskiej.

Więcej o: