Hiszpania i Brazylia zagrają mecz przeciwko największemu wrogowi współczesnego futbolu

Oficjalnie zakomunikowano, że w marcu 2024 dojdzie do meczu towarzyskiego pomiędzy reprezentacjami Hiszpanii oraz Brazylii. To spotkanie odbędzie się w imię walki z rasizmem pod hasłem "Ta sama skóra".

W kilku ostatnich kolejkach sezonu La Liga piłkarze hiszpańskim klubów ustawiali się razem do zdjęcia przedmeczowego z hasłem przeciwko rasizmowi. To efekt wydarzeń z Estadio Mestalla, gdy Valencia podejmowała Real Madryt (1:0). Kibice miejscowego klubu ubliżali na tle rasowym Viniciusowi Juniorowi, zawodnikowi "Królewskich".

Zobacz wideo Szef KSW zobaczył swoje zdjęcie sprzed 18 lat

Gwiazdy La Liga zapowiadają mecz przeciwko rasizmowi

Wydarzenia z tamtego wieczoru spowodowały mocną reakcję ze strony klubu, który wystosował odpowiednie oświadczenie, ale również znaczących postaci ze świata sportu. Wyrazili oni wsparcie czarnoskóremu zawodnikowi z Brazylii, który nie po raz pierwszy był ofiarom rasizmu ze strony kibiców w Hiszpanii.

Skrajne negatywne wydarzenia mogą zostać przekute w coś dobrego. Oficjalnie poinformowano, że Hiszpania i Brazylia rozegrają mecz towarzyski w imię walki z rasizmem. Sparing odbędzie się w marcu 2024 roku pod hasłem "Ta sama skóra". Na pierwszym planie grafiki zapowiadającej to spotkanie od RFEF - Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej - widnieją Vinicius, Neymar, Pedri oraz Alejandro Balde.

Latem 2024 roku odbędą się mistrzostw Europy w Niemczech, więc dla "La Furia Roja" będzie to bezpośrednie przygotowanie do tej imprezy. O ile oczywiście się do niej zakwalifikują, choć musiałoby dojść do gigantycznej sensacji, aby Hiszpanie nie znaleźli się w dwójce najlepszych drużyn w grupie z Norwegią, Szkocją, Cyprem oraz Gruzją, choć w dwóch pierwszych meczach podopieczni nowego selekcjonera, Luisa de la Fuente, mają na swoim koncie trzy punkty. Wygrali z Norwegią oraz przegrali ze Szkocją.

Natomiast w przyszłym roku mistrzostwa kontynentu czekają również Brazylię. Copa America tym razem zawita do Ekwadoru. "Canarinhos" po nieudanych mistrzostwach świata w Katarze pożegnali swojego szkoleniowca Tite. Miło upłynięcia już pół roku od mundialu, wciąż nie zakontraktowali jego następcy. Funkcję selekcjonera jako tymczasowy trener pełni Ramon Menezes.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.