Obserwując świat profesjonalnego futbolu, można zauważyć, że od dłuższego czasu transferową ofensywę przeprowadzają kluby z Arabii Saudyjskiej. W styczniu do Al-Nassr przeszedł Cristiano Ronaldo, a teraz mówi się potencjalnym transferze Leo Messiego i Karima Benzemy. Ma to być jednak dopiero początek.
Według informacji znanego dziennikarza Romaina Moliny, który o planach Saudyjczyków nagrał dedykowany film na platformie YouTube, tamtejszy rząd chce wpakować w futbol ogromne pieniądze. Ma być to nawet 20 miliardów dolarów, których przeznaczeniem będzie ściąganie kolejnych wielkich gwiazd tego sportu. W gronie gwiazd, których Saudyjczycy chcieliby widzieć u siebie, znalazł się podobno nawet Robert Lewandowski.
Wszystkie te plany oraz dotychczasowe ruchy, takie jak ściągnięcie Cristiano Ronaldo, mają na celu poprawienie piłkarskiego wizerunku Arabii Saudyjskiej, która chce zorganizować mistrzostw świata w 2030 roku. Turniej miałby się odbyć we współpracy z Egiptem i Grecją.
Po Ronaldo kolejnym wielkim graczem, który ma przejść do ligi saudyjskiej, jest Karim Benzema. Francuz po 14 latach pożegnał się z Realem Madryt. Jak donoszą zagraniczne media, miał już podpisać umowę z arabskim Al-Ittihad, świeżo upieczonym mistrzem kraju. Z Arabią Saudyjską wiąże się też saga transferowa Leo Messiego, który latem opuści Paris Saint Germain. Poza powrotem do FC Barcelony często powtarzanym tematem był właśnie kierunek Bliskiego Wschodu, a dokładnie Al-Hilal, które Argentyńczykowi miało obiecywać nawet 600 milionów euro za rok gry.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Obecnie władzę w Arabii Saudyjskiej sprawuje Mohammed Bin Salman, książę i następca tronu. To właśnie 37-latek stał za przejęciem w 2021 roku angielskiego Newcastle United, które Fundusz Inwestycji Publicznych Arabii Saudyjskiej zakupił za grubo ponad 300 milionów funtów.