Przed ostatnią kolejką zakończonego już sezonu II ligi wiedzieliśmy, że zagwarantowany awans ma już Polonia Warszawa. Nadal nie wiadomo było jednak, która drużyna jako druga wywalczy promocję do I ligi. Ponadto o prawo gry w barażach rywalizowało kilka znaczących zespołów. Ciekawie było też w dole tabeli, gdzie pewne spadku były trzy drużyny, natomiast niedzielne rozstrzygnięcia miały wyłonić czwartego spadkowicza.
Kotwica Kołobrzeg zmierzyła się w 34. kolejce II ligi z Pogonią Siedlce. Pomimo tego, że zgoła inaczej wyglądały cele obu drużyn, ponieważ Pogoń zajmowała miejsce w środku tabeli, a piłkarze Macieja Bartoszka walczyli o bezpośredni awans, nie udało im się wygrać tego spotkania. W 38. minucie gola na 1:0 dla Pogoni strzelił Cezary Bujalski. Co prawda Kotwica wyrównała w drugiej połowie po bramce Adama Frączczaka, natomiast nie było już jej stać na nich więcej. Klub z Kołobrzegu będzie musiał rywalizować w barażach.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
O drugie miejsce w tabeli walczyły również Znicz Pruszków oraz Stomil Olsztyn. Kapitalnej okazji nie przepuścił Znicz, który po golu Krystiana Pomorskiego w 80. minucie w konfrontacji z Hutnikiem Kraków wywalczył sobie lokatę gwarantującą bezpośrednią promocję do I ligi.
W walce o miejsca 3-6, które również gwarantowały strefę barażową, mierzyły się KKS Kalisz, Motor Lublin oraz Wisła Puławy. Najgorzej wyglądała sytuacja piłkarzy Mariusza Pawlaka, ponieważ oni bez względu na wyniki innych meczów, musieli wygrać mecz z rezerwami Lecha Poznań. I tak też się stało. Pomimo tego, że przegrywali do 65 minuty 0:1, odwrócili losy starcia i wygrali 3:1. O sporym szczęściu może również mówić Motor Lublin, ponieważ gol Rafała Króla w 90. minucie starcia z Polonią Warszawa dał im zarówno remis, jak i prawo udziału w barażach do I ligi. Piłkarze trenera Goncalo Feio w pierwszym meczu zmierzą się z Kotwicą.
Drugą parę półfinalistów baraży stworzą Wisła Puławy oraz Stomil Olsztyn, który jedynie bezbramkowo zremisował starcie z Radunią Stężyca, przez co zaprzepaścił szansę na drugie miejsce w tabeli.
Układ drużyn w strefie spadkowej był już prawie jasny jeszcze przed rozpoczęciem ostatnich meczów. Z rozgrywkami II ligi pożegnały się Garbarnia Kraków, Siarka Tarnobrzeg oraz rezerwy Śląska Wrocław. Nieznany był jedynie czwarty spadkowicz, którym miał zostać zespół rezerw Zagłębia Lubin lub Górnik Polkowice.
W lepszej sytuacji był Górnik, który miał dwa punkty przewagi nad rywalem, a ponadto mierzył się z ostatnią w tabeli Garbarnią. Spotkanie rozpoczęło się na dobre w 75. minucie. Gola dla Garbarni strzelił wówczas Jakub Karbownik. Szybko wyrównał jednak doświadczony Mateusz Piątkowski i to Górnik był poza strefą spadkową. Kolejny gol Karbownika, a następnie trafienie Assinora spowodowało, że piłkarze polkowickiego klubu musieli spoglądać na wydarzenia w Lublinie.
A tam działo się co niemiara. Spotkanie w Lublinie to był absolutny rollercoaster. Zagłębie prowadziło już w 57. minucie 2:1, aby niespełna kwadrans później przegrywać już 2:3. Gole Szafranka, a następnie Patryka Kusztala, który umieścił piłkę w siatce w 88. minucie, dały jednak zwycięstwo gospodarzom. Po heroicznym boju rezerwy ekstraklasowicza utrzymały się w ekstraklasie.
Ostateczna tabela II ligi sezonu 2022/23:
* - drużyny, które zagrają ze sobą w barażach do I ligi
Pierwsze mecze barażowe zostaną rozegrane 7 czerwca, natomiast spotkanie finałowe odbędzie się 11 czerwca.