Nie wykorzystali dwóch karnych w dogrywce, a i tak ograli Brazylię. Sensacja w MŚ U20

Sensacja na mistrzostwach świata U-20. Jeden z głównych faworytów do końcowego triumfu - Brazylia przegrała w ćwierćfinale po dogrywce z Izraelem 2:3. Zwycięzcy w dodatkowym czasie gry nie wykorzystali aż dwóch rzutów karnych!

Na początku drugiej połowie wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem. W 56. minucie Marcos Leonardo zdobył pięknego gola dla Brazylii, która w trzech poprzednich spotkaniach zdobyła aż dwanaście bramek (4:1 z Tunezją, 2:0 z Nigerią oraz aż 6:0 z Dominikaną). Już jednak 240 sekund później wyrównał Anan Khalaili i niespodziewanie doszło do dogrywki.

Zobacz wideo Sposób na patologię w polskiej piłce

Izrael w dogrywce zmarnował aż dwa rzuty karne, ale i tak sensacyjnie awansował do półfinału MŚ

W dodatkowym czasie gry były olbrzymie emocje. Już po zaledwie minucie dogrywki Matheus Nacsimento zdobył drugą bramkę i znów wyprowadził Brazylię na prowadzenie. Po zaledwie dwóch minutach był remis, bo do siatki trafił Hamza Shibli. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry pierwszej części dogrywki sensacyjne prowadzenie drużynie Izraela dał Dor Turgeman.

W drugiej części dogrywki Izrael miał aż dwa rzuty karne. Oba jednak zmarnował. Najpierw w 113 minucie Ilay Madmon, a dwie minuty później pomylił się Ahmad Ibrahim. Mimo to Izrael sensacyjnie wygrał z jednym z głównych faworytów do zdobycia złotego medalu - Brazylią 3:2 (0:0) i cieszył się z awansu do półfinału mistrzostw świata U-20. Zmierzy się w nim z lepszym ze spotkania: Urugwaj - USA (mecz rozpocznie się 4 czerwca o godz. 23).

Dwa pozostałe ćwierćfinały mistrzostw świata U-20 to: Kolumbia - Włochy (3 czerwca, godz. 23) oraz Korea Południowa - Nigeria (4 czerwca, godz. 19.30).

W imprezie nie ma już gospodarzy - Argentynczyków, którzy w 1/8 finału niespodziewanie przegrali 0:2 z Nigerią.

Więcej o:
Copyright © Agora SA