Wieczysta przerywa niechlubną passę. I wciąż może awansować

Przez cztery mecze Wieczysta Kraków nie była w stanie wygrać w rozgrywkach III ligi. Przełamanie przyszło w starciu z Czarnymi Połaniec, gdzie podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego wygrali 3:0, strzelając wszystkie gole w drugiej połowie. Tym samym walka o awans na szczebel centralny jest jeszcze otwarta.

Ostatnie wyniki Wieczystej Kraków pozostawiały wiele do życzenia. Zespół prowadzony przez Wojciecha Łobodzińskiego nie wygrał czterech ostatnich meczów, remisując z Wisłą Sandomierz (2:2) i rezerwami Korony Kielce (0:1) oraz przegrywając z Wisłoką Dębica (1:3) i Avią Świdnik (1:2). Dodatkowo Wieczysta straciła Radosława Majewskiego, który musiał przejść operację naderwanego więzadła krzyżowego. Wiele też wskazuje na to, że Wojciech Kwiecień, czyli właściciel Wieczystej, rozstanie się z trenerem z końcem tego sezonu. Szansa na przełamanie dla krakowian przyszła w starciu z Czarnymi Połaniec.

Zobacz wideo W Barcelonie wszyscy już żyją przyszłym sezonem. "Dominuje jeden temat"

Wieczysta z ważnym przełamaniem. Wciąż może awansować do II ligi

Wieczysta Kraków wyszła na mecz z Czarnymi Połaniec inaczej, niż zazwyczaj. Wojciech Łobodziński ustawił drużynę w formacji z trójką środkowych obrońców. Na początku goście sprawili faworytom niemało problemów, ale stopniowo to oni zaczęli się rozkręcać. Bramkarz Czarnych poradził sobie ze strzałami Manuela Torresa czy Denysa Faworowa. Próbowała też drużyna z Połańca, ale w jednej z akcji Martinez Arleison trafił w słupek. Wieczysta zaczęła się rozpędzać w drugiej połowie.

Faworyci objęli prowadzenie w 54. minucie za sprawą gola Macieja Jankowskiego. Wcześniej Torres poradził sobie z jednym z obrońców i zagrał płasko wzdłuż pola karnego, a napastnik wicelidera III ligi wykorzystał okazję. Hiszpan do asysty dorzucił gola, pokonując bramkarza Czarnych z rzutu karnego. Tam Tomasz Zieliński wyczuł jego intencje, ale piłka przeszła mu po rękawicy, a potem odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Wynik zamknął w 87. minucie Dawid Linca, wygrywając wcześniej przebitkę z rywalami.

Ta wygrana Wieczystej Kraków sprawia, że wciąż liczy się w walce o awans do II ligi i ma 64 pkt po 32 meczach, tracąc punkt do prowadzącej Stali. Lider zagra w ten weekend u siebie z Orlętami Radzyń Podlaski i w przypadku wygranej będzie miał czteropunktową przewagę nad Wieczystą. Zespół prowadzony przez Wojciecha Łobodzińskiego zagra jeszcze w tym sezonie z Podhalem Nowy Targ (10.06) i otrzyma trzy punkty za walkower, ponieważ ŁKS Łagów wycofał się z rozgrywek.

Na szczebel centralny awansuje tylko najlepsza drużyna w danej grupie III ligi. Już pewna awansu jest Polonia Bytom, a blisko osiągnięcia tego celu są rezerwy ŁKS-u Łódź oraz Olimpia Grudziądz.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.