Inter Miami w bieżącym sezonie radzi sobie bardzo słabo. Na 15 rozegranych meczów drużyna wygrała zaledwie pięć i w efekcie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 15 punktów. W dwóch ostatnich kolejkach odniosła dwie porażki i cierpliwość działaczy ostatecznie się skończyła.
W efekcie z pracą pożegnał się trener Phil Neville. Klub poinformował o tym oficjalnie w piątek. Były piłkarz Manchesteru United prowadził zespół od 2021 roku. W tym czasie zdołał między innymi raz awansować do fazy play-off. - Chciałbym podziękować właścicielom za zaufanie i uczynienie mnie częścią tego projektu, zawodnikom i personelowi za ich imponujące zaangażowanie, poświęcenie i ciężką pracę, oraz kibicom za ich niesłabnące wsparcie dla drużyny - powiedział Neville w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
Głos w sprawie zwolnienia Neville'a zabrał również współwłaściciel Interu Miami David Beckham. Obaj doskonale się znają, ponieważ w przeszłości grali wspólnie w Manchesterze United. - Phil wniósł wielki wkład w kulturę naszego klubu. Czasami musimy podejmować najtrudniejsze decyzje i niestety czujemy, że nadszedł czas na zmianę. Chcę osobiście podziękować Philowi za jego ciężką pracę, jego pasję i uczciwość - stwierdził. - To była trudna decyzja, ale uważamy, że w tej chwili jest to najlepsze dla klubu - dodał dyrektor sportowy Chris Henderson.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Inter Miami przejmie jeden z asystentów Javier Morales. Najbliższy mecz drużyna rozegra już w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 01:30 polskiego czasu. Wówczas zmierzy się na własnym stadionie z DC United.