Reprezentacja Polski prowadzona przez Marcina Włodarskiego rywalizowała we wtorkowe popołudnie o finał mistrzostw Europy do lat 17. Ostatecznie biało-czerwoni przegrali 3:5 z Niemcami, przez co kończą turniej z brązowym medalem. "Polacy odpadają, ale mogą spojrzeć w lustra. Nie zmienili stylu gry i tak długo, jak mieli siły, dorównywali Niemcom. Półfinałowy mecz mistrzostw Europy do lat 17 wystawił im rachunek za tak energiczną i ambitną grę w całym turnieju" - pisze Dawid Szymczak, dziennikarz Sport.pl.
Rywali Niemców w finale ME U-17 wyłoniło drugie półfinałowe starcie pomiędzy Hiszpanią a Francją. W przeciwieństwie do meczu z udziałem Polaków, to pierwsza połowa w tym pojedynku nie obfitowała w wiele wydarzeń na boisku. Jedyny strzał na bramkę oddali Hiszpanie, ale był on niecelny. W drugiej części spotkania pierwszego gola strzeliła kadra z Półwyspu Iberyjskiego. Dokonała tego młoda gwiazda Barcelony, czyli Lamine Yamal, kapitalnie uderzając sprzed pola karnego.
Potem górą byli już tylko Francuzi. W 73. minucie Mathis Lambourde wyskoczył do piłki zagranej z rzutu rożnego i pokonał bramkarza reprezentacji Hiszpanii. Siedem minut później było już 2:1, gdy Tidiam Gomis dośrodkowywał z lewej strony boiska, a Yanis Issoufou bez problemu wykończył akcję w polu karnym. W 91. minucie Gomis przypieczętował wygraną Francji, umieszczając piłkę do pustej bramki. Tym samym Francja przybliża się do wygrania mistrzostw Europy w tej kategorii wiekowej po raz czwarty w historii.
Teraz Francja będzie walczyć także o drugi triumf w mistrzostwach Europy z rzędu. W 2022 roku, w finale turnieju rozgrywanego w Izraelu, pokonała 2:1 Holandię, a częścią tej kadry był m.in. Mathys Tel, który został kupiony przez Bayern Monachium ze Stade Rennais za 20 mln euro. Finał pomiędzy Niemcami a Francją odbędzie się w piątek 2 czerwca o godz. 18:00.