Ekspert zaszokował ws. Tuchela. "Od poniedziałku go tam nie będzie"

Wygląda na to, że szaleństwo restrukturyzacyjne w Bayernie Monachium będzie trwać jeszcze dobrych kilka tygodni. Niewykluczone, że w najbliższych dniach pracę straci m.in. niedawno zatrudniony trener Thomas Tuchel.

W ostatnią sobotę, w niesamowitych okolicznościach, zespół Bayernu Monachium sięgnął po kolejny tytuł mistrza Niemiec. Jednocześnie jednak w klubie z Bawarii natychmiastowo doszło do kilku istotnych zmian, które niektórym osobom nie pozwoliły cieszyć się z kolejnego trofeum.

Zobacz wideo Legia wciąż w grze o tytuł. Ogień na Bemowie!

Kahn i Salihamidzić wyrzuceni w ostatniej chwili

W ciągu kilku ostatnich lat ogromny wpływ na działanie pionu sportowego Bayernu miało dwóch byłych piłkarzy. Prezes Olivier Kahn i dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić mieli wpływ zarówno na transfery, jak i skauting oraz wybór kolejnych szkoleniowców. W dniu zdobycia kolejnego mistrzostwa Niemiec obaj przestali być jednak pracownikami klubu decyzją prezydenta Herberta Hainera.

Według informacji, które pojawiły się w mediach w ostatnich dniach, Kahn jeszcze przed wyjazdowym meczem z FC Koeln otrzymał telefon i informację, że nie będzie mile widziany na trybunach podczas sobotniego spotkania. Salihamidzić z kolei, według Hainera, również o decyzji miał dowiedzieć się wcześniej. Po meczu w Kolonii kamery wychwyciły, jak kłócił się z prezydentem klubu na murawie stadionu, gdzie piłkarze i sztab szkoleniowy Bawarczyków świętował mistrzostwo kraju.

To nie koniec. Kolejny pracownik zostanie zwolniony?

Jak się okazuje, zwolnienie Kahna i Salihamidzicia to nie koniec wielkiej restrukturyzacji, jaka zaczyna się w Bayernie Monachium. Głos w sprawie zabrać postanowił Dietmar Hamann w telewizji Sky, który ostro wypowiedział się na temat działań Bayernu. Według jego przewidywań, w najbliższym czasie może dojść do kolejnych zwolnień.

Były pomocnik Bayernu stwierdził na antenie, że w najbliższym czasie z posadą pierwszego trenera Bawarczyków pożegnać się może Thomas Tuchel. Jest to o tyle zaskakujące, że doświadczony Niemiec przejął zespół 25 marca tego roku. Tym samym jego przygoda skończyłaby się po zaledwie dwóch miesiącach. Działacze mają być jednak bardzo niezadowoleni z wyników, jakie 49-letni szkoleniowiec osiąga z zespołem. Podobnego zdania jest też były reprezentant Holandii Erik Meijer - Myślę, że nie będzie go tam od poniedziałku - rzucił w studiu Sky były napastnik Bayeru Leverkusen.

Jednocześnie niemiecki piłkarz wraz z holenderskim kolegą stwierdzili, że sam Tuchel może też podjąć decyzję o zmianie barw. Wszystko za sprawą tego, jak potraktowani zostali Kahn i Salihamidzić.

- Każdy widzi, jak obecnie w Bayernie traktuje się zasłużonych ludzi. Tuchel może zadać sobie jedno ważne pytanie: czy chcesz pracować w takim klubie? - powiedział Hamman.

11. z rzędu mistrzostwo Niemiec Bayern zdobył w sobotę rzutem na taśmę. Przed ostatnią kolejką tracił dwa punkty do Borussii Dortmund - swój mecz wygrał w Kolonii 2:1, zdobywając zwycięską bramkę w 89. minucie, ale musiał czekać na pozytywne dla siebie rozstrzygnięcie meczu Borussii z Mainz. W Dortmundzie doszło do niespodzianki, gospodarze przegrywali 0:2, rzutem na taśmę zdołali doprowadzić do remisu 2:2. Bayern i Borussia zakończyli sezon z dorobkiem 71 punktów, ale mistrzostwo zdobyli monachijczycy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.