Niesamowity wyczyn IV-ligowca. Awansowali nie przegrywając nawet meczu. Ewenement

Występujący na co dzień w IV lidze świętokrzyskiej Star Starachowice wywalczył w ubiegłym tygodniu awans do III ligi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nie przegrał on jeszcze w tym sezonie nawet meczu. - Liczby mówią same za siebie - przekazał w rozmowie z "Echem Dnia" wiceprezes klubu Emil Krzemiński.

Star Starachowice powstał w 1926 roku. Przez wiele lat był znaczącym klubem na mapie piłkarskiej Polski. Kiedy w 1981 roku spadł z II ligi, występował już tylko na niższych szczeblach rozgrywkowych. Następne lata były naznaczone bardzo dużymi problemami finansowymi, które doprowadziły w 2005 roku klub do upadku. Dwa lata później, dzięki licznemu wsparciu kibiców oraz działaczy, Star powstał jako nowy podmiot. Od sezonu 2012/13 rozpoczął wspinaczkę aż z szóstego poziomu rozgrywkowego. Sześć lat później awansował do IV ligi, w której występował przez następne trzy sezony. Aż do teraz.

Zobacz wideo Legia wciąż w grze o tytuł. Ogień na Bemowie!

Wywalczyli awans bez porażki. Niesamowity wyczyn Staru Starachowice. "Liczby mówią same za siebie"

W ubiegłym tygodniu piłkarze Tadeusza Krawca pokonali u siebie AKS Busko-Zdrój aż 7:0 i po ponad 20 latach powrócą na poziom III ligi. - Zasłużyliśmy bezwzględnie na awans. Liczby mówią same za siebie. Pokazaliśmy naprawdę dobry i ciekawy futbol. Nie możemy się doczekać trzeciej ligi - powiedział w rozmowie dla "Echa Dnia" wiceprezes klubu Emil Krzemiński. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Po 30 kolejkach IV ligi świętokrzyskiej Star ma na koncie aż 86 punktów, a do końca rozgrywek pozostały mu jeszcze cztery spotkania. Starachowicki klub strzelił w tym sezonie już 113 goli, tracąc zaledwie 17. Pomimo hucznej fety po uzyskaniu awansu, udało mu się wygrać w piątek z GKS-em Nowiny 6:3. Do 86 minuty wynik był remisowy, natomiast końcówka należała bezwzględnie do piłkarzy trenera Krawca, którzy zdołali strzelić rywalom trzy gole.

Barwy zespołu ze Starachowic reprezentują zawodnicy, którzy występowali w przeszłości w ekstraklasie m.in. Marcin Kaczmarek (Korona Kielce, Widzew Łódź, Lechia Gdańsk, ŁKS Łódź), Michał Smolarczyk (Korona Kielce), czy też Michał Grunt (Polonia Warszawa).

Poza rozgrywkami ligowymi Star kapitalnie radzi sobie również w Regionalnym Pucharze Polski, w którym doszedł do finału. Najważniejszy mecz tych zmagań odbędzie się 14 czerwca na Suzuki Arenie w Kielcach, a rywalem triumfatora IV-ligi będzie zespół KSZO Ostrowiec Św.

To jednak nie koniec dobrych informacji dla klubu. Jak poinformował w czwartek portal samorządowy.pl, w najbliższym czasie dojdzie również do przebudowy stadionu Staru. Od dłuższego czasu wołał on o renowację, a na jego miejsce powstanie nowoczesny obiekt piłkarsko-lekkoatletyczny. Koszt inwestycji wyniesie blisko 29 mln, z czego 20 mln pokryje dofinansowanie z Rządowego Funduszu Polski Ład.

- Ten stadion tętnił życiem. Był chlubą i wizytówką naszego miasta. Przez ostatnie kilkanaście lat obserwowaliśmy jednak stopniową degradację obiektu. Przygotowywaliśmy się do kompleksowej przebudowy tego obiektu i wreszcie się doczekaliśmy - zakomunikował prezydent Starachowic Marek Materek.

Nie tylko Star jest niepokonany. Rezerwy Widzewa wciąż walczą jednak o awans

Star nie jest jedynym zespołem, który nie przegrał jeszcze meczu w tym sezonie jako IV-ligowiec. Do tej pory smaku porażki nie zaznali również piłkarze rezerw Widzewa Łódź. Ci nadal jednak walczą o awans do III ligi z GKS-em Bełchatów. Na ten moment łodzianie mają 86 punktów i o dwa punkty wyprzedzają drużynę rywala.

Poza klubem ze Starachowic awans do III ligi wywalczył już występujący w IV lidze warmińsko-mazurskiej GKS Wikielec, który po 26 kolejkach ma 67 punktów na koncie i aż 14 punktów przewagi nad drugą Polonią Lidzbark Warmiński.

Więcej o: