Trzy miesiące temu marokańska drużyna L'Ittihad Riadi Fkih Ben Salah zajmowała 13. miejsce w tabeli i groził jej spadek. Wówczas władze klubu zdecydowały o zmianie szkoleniowca, co było nie tylko sportowym strzałem w dziesiątkę, ale i zapisało się na kartach historii. Po raz pierwszy na ławce trenerskiej męskiej drużyny w Maroku zasiadła kobieta, a konkretnie Hasna Doumi.
Doumi przejęła obowiązki głównego szkoleniowca 1 marca. Zastąpiła Mohameda Larifa. - To wielki zaszczyt oraz powód do dumy, zarówno dla mnie jak i dla moich bliskich, którzy zawsze mnie wspierali. Chciałbym wysłać wiadomość menedżerom, którzy zarządzają lokalnymi zespołami w Maroku, aby zaufali kobietom, które są tak samo zdolne jak ja. Wystarczy im dać jedynie szansę - mówiła wówczas Doumi, cytowana przez serwis AfricaNews.
W przeszłości sama grała w piłkę nożną - występowała w barwach Atlas 05. W wieku 25 lat przerwała karierę i zdecydowała się na szkolenie. Nie było jej jednak łatwo. W jednym z wywiadów przyznała, że ze względu na płeć nie oferowano jej takiej pomocy i wsparcia, na jakie mogli liczyć panowie.
- Jedyną trudnością jest dla mnie to, jak postrzega mnie społeczeństwo. Mówią, że piłka nożna jest dla mężczyzn. Miałam tylko wsparcie moich krewnych, ponieważ znają mój potencjał. Staram się nie zwracać uwagi na krytykę środowiska. Mam wsparcie moich najbliższych i to pozwoliło mi osiągnąć sukces - mówiła.
Doumi kapitalnie poradziła sobie na ławce trenerskiej L'Ittihad Riadi Fkih Ben Salah. Uratowała klub przed spadkiem, notując siedem zwycięstw i dwa remisy. Przed przejęciem męskiej drużyny, prowadziła kobiecy zespół Asbat Tadla oraz była asystentką trenera Olympique'u Fakih Bensalah w regionalnej lidze. Wcześniej była nauczycielką wychowania fizycznego.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak donoszą media, nominacja Doumi może otworzyć przed trenerkami nowe perspektywy w Maroku i zmienić sposób postrzegania kobiet w środowisku piłki nożnej. Tym bardziej że kilka tygodni temu żeńska reprezentacja kraju zakwalifikowała się po raz pierwszy w historii na mistrzostwa świata.