Mourinho wciąż to boli. Mimo upływu lat. Tylko raz go tak potraktowano

- Tottenham to jedyny klub, z którym nie nawiązałem więzi. Nie mam tam silnej relacji. To jedyny taki klub w moim życiu - wyznał Jose Mourinho, który w londyńskim klubie pracował półtora roku. Portugalski szkoleniowiec ma żal do prezesa Daniela Levy'ego, który zwolnił go na tydzień przed finałem pucharu.

Niedługo miną dwie dekady, odkąd FC Porto pod wodzą Jose Mourinho wygrało Ligę Mistrzów, co otworzyło Portugalczykowi drogę do wielkiej trenerskiej kariery. Przez ten czas prowadził Real Madryt, Manchester United czy w Chelsea - i to dwukrotnie. Od lipca 2021 60-latek jest trenerem AS Romy, z którą wygrał pierwszą edycję Ligi Konferencji Europy, a w tym roku powalczy o triumf w Lidze Europy.

Zobacz wideo Ronaldo bohaterem, Krychowiak załamany. Kulisy meczu w Arabii Saudyjskiej

Tottenham jedynym takim klubem w karierze Mourinho. Nie dostał szansy wygrać trofeum

Przed kadencją na Stadio Olimpico, gdzie Mourinho jest uwielbiany, przez półtora roku pracował w Tottenhamie. Londyński klub był jedynym w karierze szkoleniowca, z którym nie zdobył żadnego trofeum. Portugalczyk przyznał, że okres pracy w Spurs wspomina nie najlepiej. - Tottenham to jedyny klub, z którym nie nawiązałem więzi. Nie mam tam silnej relacji. To jedyny taki klub w moim życiu - wyznał Jose Mourinho. - Prawdopodobnie wynika to z tego, że stadion był pusty ze względu na COVID-19, a prezes Daniel Levy zwolnił mnie przed finałem. Mogłem wygrać trofeum - dodał.

Portugalczyk wspomina moment rozstania z Tottenhamem. Było to w kwietniu 2021 roku na tydzień przed finałem EFL Cup - Pucharu Ligi Angielskiej - na Wembley Stadium. W nim drużynę w roli tymczasowego szkoleniowca prowadził Ryan Mason. Spurs przegrało 0:1 z Manchesterem City.

Po przygodzie na londyńskim klubie wydawało się, że trener, niegdyś uważany za najlepszego na świecie, powoli schodzi z piedestału, ale w Mourinho w stolicy Włoch ponownie udowodnił, dlaczego jest uznawany za speca od kolekcjonowania pucharów, zwłaszcza wygrywania finałów. 60-latek z Setubal dwukrotnie w swojej karierze wygrywał Ligę Mistrzów. Oprócz Porto z 2004 roku dokonał tego w 2010 z Interem. Na koncie ma również Ligę Europy z Manchesterem United, nieistniejący Puchar UEFA z FC Porto czy wspomnianą Ligę Konferencji Europy z AS Romą. Do tego dołożył liczne trofea krajowe.

Więcej o: