Setki rannych i 12 zabitych. Absurdalnie niska kara po tragedii na meczu

Salwadorska Federacja Piłki Nożnej poinformowała we wtorek o sankcji, jaką otrzymał klub Alianza FC za dramatyczne wydarzenia podczas sobotniego spotkania z Club Deportivo FAS. Zginęło wówczas 12 osób, a setki innych trafiły do szpitala. Kara, choć trudno uwierzyć, jest zaskakująco niska.

Podczas sobotniego rewanżowego spotkania ćwierćfinału fazy play-off ligi salwadorskiej pomiędzy Alianza FC i Club Deportivo FAS doszło do dramatycznych scen. Jeszcze przed rozpoczęciem meczu pod stadionem Cuscatlan w San Salvador oszuści sprzedawali fałszywe bilety, które pozwoliły wielu osobom nielegalnie dostać się na obiekt. Byli również kibice, którzy nie zostali przepuszczeni przez bramki i to właśnie oni wywołali burdy, które doprowadziły do tragedii. 

Zobacz wideo "Zaczęło mnie odcinać, byłem bardzo rozkojarzony". Jan-Krzysztof Duda liderem klasyfikacji generalnej turnieju szachowego

Chcąc koniecznie obejrzeć starcie, próbowali forsować bramy. Ci, którzy stali im na drodze wylądowali na ziemi, a brutale bez skrupułów chodzili po ich ciałach. Spokoju nie można było zastać również na trybunach, gdzie fani za wszelką cenę chcieli zająć miejsce siedzące, co spowodowało wiele bójek. Agencja Reutera poinformowała, że łącznie 12 osób zginęło w wyniku zamieszania, a 500 zostało rannych. Spotkanie zostało przerwane.

Salwadorski klub otrzymał karę za dramatyczne wydarzenia podczas meczu. Śmiesznie niską

Stadionowa tragedia błyskawicznie została zarejestrowana przez Salwadorską Federację Piłki Nożnej. "Głęboko żałujemy wydarzeń, które miały miejsce na stadionie Cuscatlan. Wyrażamy również solidarność z krewnymi osób dotkniętych i zmarłych w tym incydencie" - napisano na profilu federacji na Twitterze.

We wtorek krajowa federacja zakomunikowała, że pełną odpowiedzialność za stadionowe wydarzenia ponosi klub Alianza FC, którego środki bezpieczeństwa na obiekcie, mieszczącym ponad 40 tys. fanów były zwyczajnie niewystarczające. Klub otrzymał dwunastomiesięczny zakaz stadionowy oraz grzywnę w wysokości 30 tys. dolarów amerykańskich. Dodano, że musi ją opłacić do 21 lipca. Przekazano również, że Deportivo FAS automatycznie awansuje do półfinału play-offów. Patrząc na skalę tragedii, trudno zrozumieć tak niską karę. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Prezydent Salwadoru Nayib Bukele zapowiedział jednak, że sprawa nie została jeszcze zakończona, a policja przeprowadzi dokładne śledztwo w celu wyjaśnień. "Wszyscy zostaną przesłuchani: drużyny, pracownicy stadionu, Ci, którzy sprzedawali bilety, liga, federacja itp. Ktokolwiek był w to zamieszany, nie ujdzie mu to na sucho" - zakomunikował na Twitterze.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.