Nie tylko Liga Mistrzów. Marciniak posędziuje kolejny zagraniczny finał. Co za seria

Marciniak oficjalnie został ogłoszony sędzią głównym finału rozgrywek pucharowych na Cyprze. Tam spotkają się AEL Limassol i Omonia Nikozja, a dla 42-latka będzie to kolejny taki mecz w tym sezonie. Wcześniej kilkukrotnie zatrudniany był m.in. w Arabii Saudyjskiej.

Marciniak posędziuje kolejny finał. Na brak pracy nie może narzekać

W połowie maja polski arbiter był rozjemcą podczas finału Pucharu Króla Arabii Saudyjskiej, gdzie zmierzyły się Al-Hilal i Al-Wehda. Mecz ten zakończył się wynikiem 1:1, a zwycięzcę wyłonił konkurs rzutów karnych, który zakończył się rezultatem 7:6. Wcześniej Polak pracował tam przy meczach ligowych, a to nie koniec jego wojaży. Szymon Marciniak w styczniu miał również okazję prowadzić hitowy mecz ligi egipskiej pomiędzy Al Ahly a Pyramids FC, wygrany przez gospodarzy 3:0.

Teraz posędziuje finał pucharowych rozgrywek na Cyprze. Wczoraj mistrzostwo tamtejszej ligi zdobyło aż trzech polskich piłkarzy. Karol Struski, Mateusz Stępiński i Daniel Sikorski wywalczyli tytuł z Arisem Limassol, wygrywając tym samym ligową rywalizację ze słynnym APOEL-em Nikozja. Jest to pierwsze mistrzostwo kraju w 93-letniej historii ich klubu.

Finał za finałem. Szymon Marciniak doceniony na świecie

Dzisiaj ogłoszono również, że to Marciniak będzie sędzią, który poprowadzi finał Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem City a Interem Mediolan.

Z początku wydawało się, że faworytem do dostania tego meczu jest Holender Danny Makkelie, jednak arbiter ten zaliczył bardzo słaby występ w półfinale Ligi Europy, gdzie Sevilla pokonała Juventus 2:1. Polak za to bez problemów i kontrowersji posędziował w meczu półfinałowym Ligi Mistrzów, w którym Manchester City rozgromił 4:0 Real Madryt. 

Więcej podobnych treści przeczytasz na stronie Gazeta.pl

Praca przy finale Ligi Mistrzów to pokłosie między innymi świetnej pracy podczas mistrzostw świata w Katarze, gdzie Marciniak był arbitrem głównym podczas trzech spotkań. Najpierw w fazie grupowej posędziował starcie Francji z Danią (2:1), a następnie mecz Arbentyna - Australia w 1/8 finału (2:1). Największym wydarzeniem był jednak najważniejszy mecz turnieju, a mianowicie finał pomiędzy Argentyną a Francją, wygranym przez zespół Leo Messiego po rzutach karnych 4:2. Po dogrywce na tablicy wyników widniał rezultat 3:3.