Piątek się przełamał. Polak z golem w Serie A. Pół roku posuchy

W końcu! Po sześciu miesiącach kompletnej posuchy Krzysztof Piątek trafił do siatki rywala w Serie A. Polak zrobił to w poniedziałkowym meczu wyjazdowym przeciwko Empoli.

Gdy Krzysztof Piątek przechodził do Salernitany latem ubiegłego roku, mało kto spodziewał się, że jego gra będzie pozostawiać tak wiele do życzenia. Doświadczony już snajper miał przez cały sezon ogromne problemy ze strzelaniem goli. Do dziś udało mu się trzykrotnie trafić do siatki rywala w rozgrywkach Serie A, a ostatni raz miało to miejsce piątego listopada 2022 roku w zremisowanym meczu z Cremonese.

Zobacz wideo Skandaliczne sceny w polskiej piłce. Ujawniamy szokujące historie

Przełamanie czarnej serii

Przez ostatnie pół roku Krzysztof Piątek nadal pozostawał jednym z podstawowych zawodników Salernitany, na którego stawiali zarówno Davide Nicola, jak i dający klubowi z południowych Włoch praktycznie pewne utrzymanie Paulo Sousa. Mimo to polski napastnik nie był w stanie trafić do siatki nawet w doskonałych sytuacjach, co stało się z czasem powodem żartów wielu kibiców zarówno w Polsce, jak i innych krajach w Europie.

Na szczęście czarna seria wychowanka Lechii Dzierżoniów w końcu się zakończyła. W poniedziałkowym wyjazdowym meczu Salernitany z Empoli Polak w końcu zdołał się przełamać i trafił honorowego gola dla swojego zespołu w spotkaniu przegranym 2:1. Po golu Piątka goście mieli jednak jeszcze kilka minut na wywalczenie korzystnego dla siebie rezultatu, lecz ostatecznie się to im nie udało.

Utrzymanie praktycznie pewne

Po meczu z Empoli, kończącym 34. kolejkę Serie A, drużyna Salernitany wciąż okupuje 15. miejsce w tabeli Serie A. Na cztery mecze przed końcem sezonu, piłkarze Paulo Sousy mają 8 punktów przewagi nad otwierającą strefę spadkową Spezią. Dzięki temu tylko kataklizm mógłby odebrać Piątkowi i jego kolegom utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Więcej o: