Paulo Sousa trafił do Salernitany w połowie lutego. Władze postawiły mu jasny cel - ma utrzymać zespół w Serie A. Od tego czasu poprowadził zespół w ośmiu spotkaniach, z czego przegrał tylko jedno. Salernitana wyrobiła sobie w miarę bezpieczną przewagę nad strefą spadkową i jest na dobrej drodze do utrzymania.
Sousa może zostać na dłużej w Salernitanie
Portugalczyk zadebiutował na ławce trenerskiej Salernitany 19 lutego, przegrywając z Lazio u siebie 0:2. Od tego czasu nie przegrał żadnego kolejnego spotkania.
Zespół z Salerno wygrał w kolejnym meczu z Monzą 3:0, a następnie zanotował serię aż sześciu remisów z rzędu. Urwał punkty Milanowi i Interowi, które walczą o miejsce w Lidze Mistrzów.
W tym momencie Salernitana jest na 15. miejscu w tabeli Serie A z dorobkiem 30 punktów. Ma siedem punktów przewagi nad strefą spadkową, a do końca rozgrywek pozostało osiem kolejek. To dobra pozycja do ostatecznego utrzymania się w lidze, choć terminarz nie jest łaskawy. Salernitana zagra m.in. z Napoli, Atalantą Bergamo, Fiorentiną i AS Romą.
W związku z tym Sousa może dostać przedłużenie kontraktu, który wygasa wraz z końcem czerwca. Jak informuje włoski dziennikarz Nicolo Schira, władze Salernitany planują spotkanie z Portugalczykiem i chcą mu zaoferować umowę na następne dwa lata. W klubie są przekonani, że z Sousą na pokładzie uda się zbudować pozycję solidnego zespołu środka tabeli Serie A.
W Salernitanie gra Krzysztof Piątek. Jest na wypożyczeniu z Herthy Berlin do końca sezonu. Nie wiadomo, czy zostanie wykupiony przez Włochów.
