Cezary Kucharski przez dziewięć lat był agentem Roberta Lewandowskiego, ale obaj nie rozstali się w przyjaznej atmosferze. Ostatnio były piłkarz udzielił obszernego wywiadu "Przeglądowi Sportowemu", w którym poruszył temat współpracy z Lewandowskim. Kucharski wypowiedział się między innymi o aferze premiowej, złamaniu żelaznej zasady w Bayernie Monachium, kulisach ich rozstania czy niechęci między Lewandowskim a Jakubem Błaszczykowskim.
Wywiad Kucharskiego wywołał wielkie poruszenie w polskim środowisku piłkarskim. Sam piłkarz nie zareagował w żaden sposób na słowa byłego agenta, ale jego otoczenie już tak. Teraz głos w tej sprawie zabrał również Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN zarzucił Kucharskiemu brak klasy.
- Czy z innym menedżerem Lewandowski zrobiłby coś więcej? Na boisku nie wiem, bo nie ma to żadnego znaczenia. Poza boiskiem to jestem przekonany, że z menedżerem ze światowej elity zrobiłby dużo więcej. Po jakimś czasie było widać, że mieli jakiś problem i starali się rozejść - powiedział w programie na kanale "Prawda Futbolu".
- Na miłość boską, stary, miałeś piłkarza, którego prowadziłeś od dziecka i zarobiłeś dziesiątki milionów złotych. Usiądź przy stole, ustalcie jakieś warunki i nawet jak ci chce dać za mało, to bierz, kończ to i pokaż klasę. Natomiast tutaj panu Czarkowi trochę tej klasy zabrakło, bo do tego kotła z problemami Lewandowskiego zaczyna wrzucać wszystkich: Stanowskiego, Basałaja, Bońka. On ocenia wszystkich. Do tego problemu wrzuca też żonę Lewandowskiego. To jest nikczemne. Stary, o czym ty mówisz? - dodał.
Boniek wyjawił również, że ostrzegał Lewandowskiego przed Kucharskim. - W 2012 roku, jak zostałem prezesem PZPN, powiedziałem: "Robert, jesteś piłkarzem światowej klasy, ty powinieneś się zastanowić, jak masz być prowadzony i kto ma cię prowadzić, bo będziesz miał kiedyś z tym problemy." Przewidywałem, że tak to się skończy, bo znam Kucharskiego - stwierdził.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Obecnie trwa proces pomiędzy Robertem Lewandowskim a Cezarym Kucharskim. Temu drugiemu zarzuca się szantaż napastnika FC Barcelony oraz próby wymuszenia - jak przekonuje prokuratura - 20 milionów euro w zamian za milczenie o rzekomych oszustwach podatkowych Roberta i Anny Lewandowskich.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!