Wojciech Szczęsny wyszedł w podstawowym składzie Juventusu na mecz ze Sportingiem Lizbona w ćwierćfinale Ligi Europy. Polak musiał opuścić murawę w 44. minucie z powodu problemów z sercem, a konkretniej - miał palpitacje serca. Jego miejsce zajął Mattia Perin, a Juventus wygrał 1:0 po golu Federico Gattiego. "Bezpośrednio po zmianie przeprowadzono kontrolę w centrum medycznym stadionu (EKG): wszystko jest w porządku" - przekazał Romeo Agresti, dziennikarz Goal.com. "Po pierwszych badaniach wszystko jest dobrze" - dodał Juventus w krótkim komunikacie.
Wojciech Szczęsny zabrał głos po tym niepokojącym zdarzeniu poprzez krótki wpis w mediach społecznościowych. "To było straszne. Dziękuję wszystkim za miłe wiadomości i życzenia powrotu do zdrowia. Czuję się dobrze. Mam nadzieję, że wrócę na boisko tak szybko, jak to możliwe. Wielkie podziękowania dla personelu medycznego na Allianz Stadium za wsparcie i Mattii Perina za bycie bohaterem Juventusu tego dnia" - napisał Polak na Instagramie. W komentarzach Szczęsnego wsparł wspomniany Perin, a także oficjalny profil Arsenalu.
Warto dodać, że Wojciech Szczęsny pojawił się przed kamerami Sky Sport Italia od razu po meczu i uspokajał kibiców. - Czuję się dobrze. Mam trochę obaw, ale właśnie zrobiłem badania i wszystko jest w porządku. Co się stało? Poczułem strach, coś, co nigdy wcześniej mi się nie przydarzyło. Musiałem nawet walczyć o oddech. Była to mieszanka niepokoju i strachu, ale teraz jest mi dużo lepiej - mówił bramkarz Juventusu.
Kardiolog sportowy Łukasz Małek w rozmowie z Sport.pl wykluczył ryzyko kardiologiczne u Wojciecha Szczęsnego. - Sportowcy regularnie są pod tym kątem badani, więc na pewno klubowi specjaliści zapoznają się z dokumentacją i powtórzą nie tylko EKG, ale też echo serca, badanie rytmu serca czy badania krwi. To niekoniecznie musi być serce, bo Wojtek złapał się za klatkę piersiową, więc to mogą być płuca, ale też kręgosłup czy po prostu jakaś infekcja - przekazał Małek.
Wojciech Szczęsny zagrał w 30 meczach tego sezonu we wszystkich rozgrywkach, w których zanotował 17 czystych kont, z czego aż 13 z nich w lidze włoskiej. Kontrakt Polaka z Juventusem jest ważny do końca czerwca 2024 roku.