Media: Kurski postawił Szpakowskiemu ultimatum. "Cnota i praca w TVP"

"Cnota i praca w TVP albo pieniądze od bukmachera" - miał powiedzieć Jacek Kurski do Dariusza Szpakowskiego, gdy komentator chciał nawiązać współpracę z bukmacherem. Portal igamingpolska.pl ujawnił, że umowa Szpakowskiego miała być "jak na tamte czasy rekordowa".

Dariusz Szpakowski relacjonuje wydarzenia sportowe od 1976 r. Początkowo robił to w radiu, a później w telewizji. Jego głos towarzyszył najważniejszym imprezom rangi igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata czy Europy. Specjalizuje się w piłce nożnej, a po śmierci Jana Ciszewskiego stał się najpopularniejszym komentatorem sportowym w kraju i legendą TVP. 71-latek relacjonował w karierze dwanaście turniejów mistrzostw świata, za co został uhonorowany przez legendarnego Ronaldo Nazario podczas mundialu w Katarze.

Zobacz wideo Po wygranej z ZSRR "Przegląd" ukazał się z poślizgiem

Dariusz Szpakowski mógł podpisać rekordową umowę z bukmacherem 

Poprzez swój rozpoznawalny głos i spektakularną karierę wydawałoby się, że Szpakowski byłby łakomym kąskiem dla firm bukmacherskich. Te w ostatnich latach na potęgę współpracują z dziennikarzami sportowymi, którzy reklamują je w mediach społecznościowych czy innych mediach. 

Portal igamingpolska.pl ujawnił, że Dariusz Szpakowski swego czasu był bardzo blisko podpisania umowy z firmą bukmacherską. "Jak na tamte czasy kwoty na pewno byłyby rekordowe, a sama współpraca mogłaby być naprawdę ciekawa. Szpakowski był już dżentelmeńsko dogadany z operatorem i została tylko formalność, uzyskanie pozwolenia od TVP na tego typu współpracę" - czytamy.

Jacek Kurski postawił Dariuszowi Szpakowskiemu twarde ultimatum. Mógł pożegnać się z TVP

Wtedy komentator udał się do ówczesnego prezesa Telewizji Polskiej, Jacka Kurskiego, wiedząc, że procent od zysków od bukmachera będzie musiał oddać TVP. Kurski jednak miał postawić Szpakowskiemu ultimatum. - Darku, albo cnota i praca w TVP, albo pieniądze od bukmachera - takie słowa miał wypowiedzieć były prezes TVP do Szpakowskiego. Ten wybrał pierwszą opcję, ponieważ nie został twarzą żadnej z firm bukmacherskich.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

W Katarze Szpakowski zakończył mundialową karierę, ale w rozmowie z Dominikiem Wardzichowskim ze Sport.pl zapewnił, że chce jeszcze skomentować Euro 2024, które zostanie rozegrane w Niemczech. - W 2026 roku będę miał 75 lat... Forma jest, ale zobaczymy, co życie przyniesie. Trzeba się żegnać, jak człowiek jest absolutnie w formie. Ale od czasu do czasu chciałbym coś jeszcze w Telewizji Polskiej zrobić - zaznaczał Dariusz Szpakowski.

Więcej o: