Rai Vloet prawie dwa lata temu spowodował tragiczny wypadek drogowy, w którym zginął czteroletni chłopiec. Vloet w momencie zdarzenia był nietrzeźwy (miał 1,18 promila we krwi). Według prędkościomierza jechał na autostradzie z prędkością 203 km/h (przy dozwolonej 130 km/h) i wjechał na samochód z czteroosobową rodziną.
Prokuratura domagała się na rozprawie, która odbyła się ponad dwa tygodnie temu, dla piłkarza kary - trzech i pół roku więzienia. Żądany był też czteroletni zakaz prowadzenia samochodów.
Teraz zapadł wyrok w tej sprawie. Jest on niższy, niż żądał prokurator. Rai Vloet został bowiem skazany na dwa i pół roku więzienia. Utrzymany został za to czteroletni zakaz prowadzenia samochodów. Sędzia wziął pod uwagę fakt, że cała uwaga poświęcona sprawie miała konsekwencje dla kariery Vloeta, że nie był karany i okazał skruchę. Rai Vloet nie był podczas ogłoszenia wyroku.
Bliscy zmarłego są bardzo rozczarowani wyrokiem. - To bolesne. Sędzia mówi o szczerej skrusze ze strony Vloeta. Pogrążeni w żałobie nie doświadczyli tej szczerości. Vloet nawet nie spojrzał im w oczy podczas przesłuchania. Sąd mówił o lekkomyślności, najpoważniejszej formie winy, więc kara jest zbyt mała - powiedział prawnik.
Według informacji holenderskiego dziennika The Algemeen Dagblad nie do końca była to prawda. - Vloet odwrócił się i spojrzał na bliskich zmarłego podczas rozprawy - pisze dziennik.
- Uderzenie musiało być ogromne. Rodzinny samochód zatrzymał się 200 metrów dalej. Tył został całkowicie zmiażdżony - mówił prokurator podczas pierwszej rozprawy.
Chłopiec, który siedział na tylnym siedzeniu, zmarł w szpitalu w wyniku poważnych obrażeń. Po wypadku Rai Vloet nie chciał przyznać się przed policją, że prowadził pojazd. Winę na siebie za prowadzenie auta, wziął jego przyjaciel.
- Sposób, w jaki Rai Vloet zachowywał się po wypadku, nie był właściwy. Jest on kimś, kogo ludzie podziwiają w roli profesjonalnego piłkarza, ale nie potwierdził tego ze względu na spożywanie alkoholu i jazdę po alkoholu - dodał prokurator.
Rai Vloet w tym sezonie w FK Ural zagrał w 17 meczach i zdobył pięć goli.