• Link został skopiowany

Nie tylko VAR. Nowatorski pomysł. W taki sposób sędziowie "odstraszają" piłkarzy

Na nowatorski pomysł wpadły władze kolegium sędziowskiego angielskiej federacji FA. Tamtejsi arbitrzy przez ostatnie tygodnie prowadzili spotkania z zamontowanymi na ciele kamerami. "Sędziowie czują się bardziej pewni siebie, uspokojeni, chronieni i bezpieczni" - informuje Daniel Meeson, Kierownik ds. rozwoju technicznego i sędziowskiego w FA w rozmowie z BBC. Ponadto kamery mają mieć pozytywny wpływ na zachowanie piłkarzy.
Britain Soccer Premier League
Fot. Kin Cheung / AP Photo

Nowy pomysł kolegium sędziów angielskiej federacji FA został wdrożony w lutym w ligach dla dorosłych w Essex, Liverpoolu, Middlesbrough i Worcester. Próba ma potrwać do końca obecnego sezonu, a jeśli się powiedzie, może zostać przedłużona na rozgrywki 2023/24. Pierwsze tygodnie testów przyniosły pierwsze wnioski. Kamery na ciele sędziów wydają się mieć pozytywny wpływ na przebieg większości spotkań. 

Zobacz wideo Szymon Kołecki typuje starcie dwóch mistrzów KSW. Kto wygra: Ziółkowski czy Paransse?

Kolejna pomoc dla sędziów piłkarskich. "Lepiej zapobiegać"

Każdy z arbitrów, który prowadził spotkania ligowe we wskazanych regionach, został wyposażony w niewielką kamerę. Sprzęt noszony na klatce piersiowej działał przez całe spotkanie, a arbiter mógł go aktywować, by nagrywać 30-sekundowe klipy. Materiał automatycznie może być przesłany do dysku online i posłużyć jako materiał dowodowy w sprawach m.in. obrażania sędziów, grożenia im i stwarzania niebezpieczeństwa przez zawodników. Takie filmy mają wspierać arbitra w sporządzaniu pomeczowego raportu oraz w trakcie ewentualnych postępowań dyscyplinarnych przeciwko zawodnikom. 

"Wczesne oznaki są pozytywne; sędziowie czują się bardziej pewni siebie, uspokojeni, chronieni i  bezpieczni" - powiedział Daniel Meeson w rozmowie z radiem BBC 5 Live. Okazuje się jednak, że żaden z arbitrów nie zdecydował się jeszcze na nagranie materiału. Kamera stała się "środkiem odstraszającym" dla piłkarzy

"Sędziowie mówią nam, że niektórzy piłkarze zobaczyli kamerę i żartowali w stylu: "Nie będę się z panem kłócił". Brak aktywacji nagrywania jest pozytywnym początkiem. Moim zdaniem wdrożenie tych urządzeń działa ostatecznie tak, jak chcemy. Jest środkiem odstraszającym. Lepiej zapobiegać niewłaściwemu postępowaniu i zapobiegać złym zachowaniom zawodników, niż później być zmuszonym do "leczenia ich" z kłótni z sędzią" - podsumował Meeson. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl. 

Pomysł FA z wprowadzeniem kamery na ciele dla arbitrów jest pierwszym tego rodzaju na całym świecie. Został zatwierdzony przez Międzynarodową Radę Piłkarską (IFAB) i cieszy się dużą popularnością. W samej Anglii zarejestrowanych jest 28 tysięcy sędziów i w przyszłym sezonie każdy z nich miały otrzymać swój osobisty sprzęt. 

Więcej o: