Kucharski zdradził kulisy. Najgłupszy telefon. Nie wytrzymał. "Myśl trochę"

Cezary Kucharski przez lata współpracował z piłkarzami w roli menadżera. W ostatniej rozmowie przytoczył sytuację, która wyjątkowo utkwiła mu w pamięci. - Najgłupszy telefon dostałem, jak młody piłkarz wyjechał za granicę, wrócił do Polski i klub wysłał go na badania do przychodni lekarskiej - wspomina.

Na początku roku jednym z najgłośniejszych tematów w polskiej piłce był proces Roberta Lewandowskiego i Cezarego Kucharskiego. Sprawa na razie stanęła w miejscu. Były menadżer napastnika FC Barcelony ostatnio odniósł się do słabszej postawy zawodnika i wskazał przyczynę spadku formy. - Zawsze przekonywałem Roberta, że powinien skupić się w 100 procentach na piłce, a od paru lat rzeczywiście ten balans przechylił się w stronę spraw marketingowych i aktywności Lewandowskich w mediach - stwierdził.

Zobacz wideo Rozemocjonowany Lewandowski po pokazie filmu: To wielkie wydarzenie dla mnie

Cezary Kucharski wspomina telefon od jednego z zawodników. "Myśl trochę, rusz głową"

Teraz Kucharski opowiedział w programie "W cieniu sportu" dla "Przeglądu Sportowego" o dziwnych sytuacjach, z którymi musiał mierzyć się w trakcie pracy. - Byłem już zmęczony tymi piłkarzami, którzy z każdym problemem, duperelą dzwonili do agenta - przyznał.

Przytoczył dla przykładu współpracę z jednym zawodnikiem i pewien irracjonalny telefon. - Najgłupszy telefon dostałem, jak młody piłkarz wyjechał za granicę, wrócił do Polski i klub wysłał go na badania do przychodni lekarskiej. Zadzwonił oburzony: "Czarek, k****, jak ten klub jest zorganizowany, ja nie wiem, gdzie mam iść" - wspomina. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Po krótkiej rozmowie i wytłumaczeniu kolejnych działań zawodnikowi udało się przejść badania. Kucharski wspomniał też mocne słowa, które później skierował do piłkarza. - Później do niego dzwonię i mówię: myśl trochę, rusz głową, bo jak będziesz miał małe dziecko, to będziesz dzwonił do mnie? - podsumował.

Kucharski jako menadżer współpracował z kilkoma znanymi piłkarzami, ale porzucił już tę pracę. Sam również ma za sobą udaną karierę i występy między innymi w Legii Warszawa czy Górniku Łęczna. Rozegrał też 17 spotkań w barwach reprezentacji Polski, w których strzelił trzy bramki.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.